Mała Czarna z Lipowej

Czy kot ze wsi, bezdomniak tzw. może zachorować na kłębuszkowe zapalenie nerek? Otóż może. 

Mała Czarna jest najbardziej zadziorną z kotków w Lipowej. To zapewne kotka-matka, która najwięcej wycierpiała i nieraz musiała głodować, gdyż na jedzenie się rzuca jakby nigdy nic nie jadła - nawet jeśli jest to jej piąta porcja tego dnia ;) ...

Mała Czarna - jak większość kotów spod domu, zniknęła na kilka dni. Wiem, że koty są zamykane w domu sąsiadów na strychu... Gdy wróciła nie mogłam jej poznać - cień kota - koci szkielet. Chudzielec... Skóra i kości :( ...

Mnie od grudnia trochę moje domowe zwierzaki "przeciorały". Najpierw suczka Sonia z jej nietrzymaniem moczu (leki działają! Uff!), potem waleczny kot Mirmił z ropniem, a kiedy Mirmiś wrócił do formy to u kota Jaspisa zobaczyłam pod ogonem przetokę. Jasiek miał ogon półmartwy, wiszący i ta przetoka już drugi raz - więc zdecydowałyśmy się z Panią Weterynarz o amputacji martwej części ogonka. Ledwo go przywiozłam po zabiegu, wdała się odma podskórna i Jaspis wrócił do lecznicy na tydzień. Gdy wrócił, następnego dnia kot Urwis prawie przestał chodzić na tylne łapy.... Gdy rano wyszłam, aby zawieźć go do weterynarza, zobaczyłam Małą Czarną - taką chudą i jakby coraz chudszą. Szybko złapałam drugi kontener i zawiozłam ją do gabinetu.

Tam i Urwis i Mała Czarna mieli zrobione badania. Urwis okazał się przypadkiem złożonym (niedoczynność tarczycy, zapalenie pęcherza i.... toksoplazmoza) , ale sobie go jakoś ogarnę. Ale Mała Czarna też niestety zdrowa nie jest - kłębuszkowe zapalenie nerek. Kotka została u Oli w gabinecie w Kętach i jest oczywiście leczona. Nie mogę jej wypuścić, bo to nie są warunki dla kota tak chorego. 

Swoje zwierzaki sobie ogarnę, ale tu, oprócz Małej Czarnej mam jeszcze pięć innych kotów - które karmię, odrobaczam i leczę gdy trzeba (niedawno też inna kotka czarna dostawała leki z powodu wysokiej temperatury i ropiejących oczu). Więc będę wdzięczna za pomoc :)...