Pomoc dla Pana Piotra

Historia Pana Piotra – czas na drugi happy end ❤️

Kilka dni temu opowiadaliśmy Wam o bezdomnym Panu Piotrze, który przeszedł 8 km pieszo, niosąc znalezione na śmietniku w szczelnie zamkniętym kartonie dwa maleńkie kociaki. Dzięki jego wielkiemu sercu maluchy znalazły już dom adoptowała je przeurocza Pani Grażynka wszystko jest na naszym profilu fb, a ta historia poruszyła setki osób.

Od wczoraj telefony się urywają – mnóstwo ludzi chce pomóc Panu Piotrowi i faktycznie, wydarzył się cud: dobry człowiek z naszego miasta odnalazł go i podarował mu dach nad głową oraz pracę. To ogromna zmiana w jego życiu, pierwszy krok do nowego początku.

Początkowo nie chcieliśmy robić zbiórki – bo już tak wiele dobrego się wydarzyło, ale gdy odwiedziłam dziś (3.09.2025r.) Pana Piotra, zobaczyłam, że mieszkanie jest puste, w remoncie, a najbardziej brakuje w nim jednego – pieca gazowego, który zapewni ciepło. Bez niego jesień i zima będą bardzo trudne.

Resztę jakoś uda się uzyskać od ludzi o dobrych serduszkach, ale wiemy, że piecyk to inny rodzaj potrzeby. 

Dlatego jako kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim proszę Was o pomoc. Pan Piotr uratował życie dwóm kociakom, a teraz my możemy pomóc uratować jego codzienność – dać mu ciepło i poczucie bezpieczeństwa.

Dodatkowo w mieszkaniu brakuje dwóch par drzwi, chociaż jedne by się przydały, te do łazienki. 

Każda złotówka i każde udostępnienie przybliża nas do tego, żeby historia Pana Piotra stała się pełnym happy endem. ❤️

Jako kierownik zobowiązuje się do przekazania wszystkich zebranych środków i koordynacji nad montażem piecyka. Mam nadzieję, że zebrana suma pieniędzy pozwoli nam na podarowanie odrobiny ciepła. 

pozdrawiam i ściskam mocno

Wioletta Truchanowicz Kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Piotrkowie Trybunlaskim