🩷 Pomóż mi odzyskać życie bez bólu zbieram na operację endometriozy i adenomiozy 🩷
Mam na imię Kamila, mam 30 lat. Od pięciu lat zmagam się z wyniszczającą chorobą endometriozą, która krok po kroku odebrała mi zdrowie, siły i radość życia.
Jestem także mamą mam cudownego 5-letniego synka, który zmaga się z afazją rozwojową i napięciem mięśniowym.
To dla niego muszę być silna. Każdego dnia walczę nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o to, by być zdrową, sprawną i dobrą mamą by móc go wspierać w jego trudnościach, prowadzić za rękę przez terapię, rehabilitację i codzienność.
Nigdy wcześniej nie prosiłam o pomoc. Zawsze to ja byłam tą, która wspierała innych pomagałam, służyłam dobrym słowem, wyciągałam rękę, gdy ktoś był w potrzebie.
Dziś, po raz pierwszy w życiu, to ja potrzebuję wsparcia.
Dziś to ja wypatruję swoich aniołów.
Moja historia:
Tak naprawdę mój prawdziwy koszmar zaczął się po narodzinach mojego synka.
To, co powinno być pięknym przeżyciem, stało się dla mnie źródłem ogromnego cierpienia.
Czułam, jakby ktoś rozcinał mi brzuch i wykręcał organy od środka.
Ból był nie do zniesienia paraliżujący, głęboki, odbierający oddech.
Chodziłam od lekarza do lekarza, ale zamiast diagnozy dostawałam kolejne tabletki przeciwbólowe, które uśmierzały ból tylko na chwile… a potem wszystko wracało ze zdwojoną siłą.
W tamtym czasie zaszłam w nieplanowaną ciążę, która niestety się nie utrzymała.
Poroniłam na przełomie czwartego i piątego miesiąca ciąży to była kolejna rana, nie tylko fizyczna, ale i emocjonalna.
Pierwszy raz usłyszałam diagnozę endometriozy w Medicus Clinic we Wrocławiu.
To był moment, w którym po latach bólu i bezradności, zaczęłam rozumieć, co tak naprawdę dzieje się w moim ciele.
Teraz, przy kolejnej wizycie, usłyszałam również nową diagnozę: adenomioza czyli ogniska endometriozy w mięśniu macicy.
By potwierdzić ten nowy rozpoznanie i uzyskać specjalistyczną pomoc, umówiłam się na wizytę w Instytucie Endometriozy we Wrocławiu, gdzie lekarze mają ogromną wiedzę i doświadczenie w leczeniu tej choroby.
To nie jest tylko medyczny wpis w dokumentacji.
To codzienne życie z bólem, które zabiera wszystko: marzenia, pasje, pracę, relacje, uśmiech i siłę.
Pomimo prowadzenia własnej działalności nie jestem w stanie pracować tyle, by uzbierać na leczenie – moje ciało po prostu na to nie pozwala.
W sierpniu 2024 roku przeszłam już jedną operację. Niestety nieskuteczną.
Choroba wróciła. I tym razem jeszcze silniejsza.
Moja jedyna szansa
Dziś moją ostatnią nadzieją jest specjalistyczna operacja w Instytucie Endometriozy we Wrocławiu miejscu, gdzie naprawdę rozumieją, przez co przechodzimy.
Koszty operacji, badań i hospitalizacji są jednak ogromne.
Nie mogę liczyć na refundację z NFZ.
Mimo wszystkich starań, nie jestem w stanie samodzielnie uzbierać tej kwoty.
Endometrioza to choroba, w której tkanka podobna do błony śluzowej macicy rośnie poza jej naturalnym miejscem często w jamie brzusznej, na jajnikach, jelitach, pęcherzu czy nerkach.
W rzadkich przypadkach może rozprzestrzeniać się nawet do płuc, oka, a nawet mózgu.
🙏 Dlatego proszę Cię o pomoc
Każda, nawet najmniejsza wpłata to dla mnie szansa na życie bez bólu.
To krok do świata, w którym znów będę mogła wstać z łóżka bez łez w oczach, przytulić bliskich bez zaciskania zębów z cierpienia, wrócić do pracy i zwyczajnych chwil.
To nadzieja, że będę mogła w pełni być mamą dla mojego synka, który potrzebuje mnie bardziej niż kiedykolwiek.. przewodniczką, wsparciem, ramieniem do oparcia się i czułością, która nie znika przez chorobę.
Jeśli możesz wesprzyj mnie, udostępnij moją historię, podziel się nią z innymi.
Twoja pomoc ma większą moc, niż możesz sobie wyobrazić.
Z całego serca dziękuję, że tu jesteś.
🩷 Kamila
🌸 Do każdej kobiety, która to czyta:
Nie ignoruj bólu. Nie daj sobie wmówić, że „tak już masz”. Słuchaj swojego ciała. Ufaj sobie. Zmieniaj lekarzy, jeśli Cię nie słuchają. Ból to nie jest norma. Twoje zdrowie jest najważniejsze bo nikt inny nie przeżyje Twojego życia za Ciebie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Monika Kaczmarek
Taka sama zbiórka, ten sam instytut, wspierać się w tym gównie trzeba. Trzymaj się.
Sławomir
Nawet jeśli teraz wydaje ci się ,że wszystko jest zbyt trudne Pamiętaj ,że masz w sobie więcej siły niż myslisz. Już wcześniej znajdowałaś wyjścia z sytuacji ,które wydawały się niemożliwe do przejścia. Tym razem też dasz radę. To co teraz wydaje ci się przytłaczające z czasem stanie się tylko jednym z rozdziałów w Twoim pięknym życiu. Pamiętaj, ze jesteśmy z Tobą I zrobimy wszystko żebyś sie czuła codziennie cudownie. 💙🫂🇵🇱💐🍀👑🌹
Kasia Matysiak
Będzie dobrze trzymam za was kciuki buziaki.