Zbiórka Pomóż nam żyć bez strachu i lęku - miniaturka zdjęcia

Pomóż nam żyć bez strachu i lęku Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Pomóż nam żyć bez strachu i lęku - zdjęcie główne

Pomóż nam żyć bez strachu i lęku

11 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Sylwia Dominika Węgrzyn - awatar

Sylwia Dominika Węgrzyn

Organizator zbiórki

Dzień dobry wszystkim dobrym,o ogromnych sercach ludziom.

Mam na imię Sylwia,jestem mamą 6 i 3,5 letnich dwoch cudownych dziewczynek,bedacych calym moim swiatem i życiem. Nigdy bym nie przypuszczala,że będę musiała znaleźć Sue w takiej sytuacji i w takim miejscu,aby prosić,a nawet błagać obcych mi ludzi o pomoc.Jednak sytuacja w której znalazłam się z córkami nie z własnej woli mnie do tego zmusiła. Przez kilkanaście lat byłam w związku z katem psychicznym,który z biegiem czasu stał się również katem fizycznym.Dopóki krzywda dotykała tylko mnie,byłam gotowa znosić wszystko dla córek,kiedy mój partner podniósł rękę na starszą córkę, postanowiłam uciekać od tego potwora,bezpieczeństwo moich córek jest dla mnie najważniejsze,oraz ich komfort psychiczny.Niestety jestem jedynaczką, wychowywała mnie mama,samotnie i nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc.Moj partner nadużywał alkoholu,bił,ubliżał i zastraszał,niedość,że pozbawił mnie wszystkich oszczędności po mamie,to nigdy nie pozwolił mi pracować,gdy podejmowałam zatrudnienie wbrew Jego woli,awanturami,atakami na osoby u których pracowałam szybko doprowadzał do tego abym traciła tą pracę.Nie pozwalał na to abym stała się niezależna bo wiedział że szybko od Niego ucieknę. Mimo Jego starań tak zrobiłam,mając zaledwie kilkaset złoty na przeżycie z córkami,pomocy udzieliła mi znajomą która otrzymała w spadku mieszkanie po babci i pozwoliła nam się w nim zatrzymać,niestety w mieszkaniu jest tylko bieżącą zimna woda,bez odpływu,nie ma łazienki ani toalety,jest wychodek na dworze,musimy myć się z dziewczynkami w dużej dziecięcej wanience,wodę wynoszę na dwór,w mieszkaniu jest zawalony pięć kaflowy,oraz kuchnia westfalka,dziękuję Bogu chociaż za to,że mam na czym gotować,koleżanka pozwoliła korzystać z resztek opału po babci,są tam jakieś meble,łóżka,mamy na czym spać,co również jest najważniejsze. Jednak nie mogę długo przebywać z córkami w takich warunkach,ponieważ zbliża się zima, i tutaj moja prośba,mój płacz i błaganie do Was o pomoc,abyście pomogli mi stanąć na nogi,wynająć skromne małe mieszkanko bez żadnych luksusów i wygód a z podstawowymi warunkami do życia takimi jak toaleta,łazienka,bieżącą ciepła i zimna woda,niestety moje finanse nie pozwalają mi zapewnić tego córkom,ponadto na obecną chwilę nie mam gdzie zostawić dzieci i jak podjąć pracy,jestem we wsi do której raz w ciągi dnia dojeżdża autobus,nie mam gdzie podjąć pracy dlatego tak bardzo Was błagam,pomóżcie mi stąd uciec zanim stracę dzieci i sens życia bo bez nich nic ono nie będzie warte.W zasięgu kilkunastu kilometrów nie ma żadnego przedszkola,nie mogę też kontynuować leczenia mojej młodszej córki,u której psychiatra stwierdził autyzm, a neurolog wystawił zaświadczenie o adazji,tylko kontynuacja badań o wizyt w poradniach pedagogiczno-psychologiczbych oraz wizyty u kolejnych specjalistów pozwolą mi pójść z córką na komisje,gdzie dane nam będzie posłać ją do specjalistycznego przedszkola i pomoc Jej się rozwijać pod czujnym okiem specjalistów,a by móc to zrobić potrzebuje środków do tego,potrzebuję mieć szansę aby im to zapewnić i potrzebuje uciec od warunków w których czeka mnie tylko pozbawienie praw rodzicielskich,a pomocy z nikąd bo takim jak ja się nie pomaga. Ponadto kilka tygodni temu pojawił się u mnie komornik,okazało się,że mój partner nabrał na moje dane chwilówek za które jestem ścigana,znajomy za pośrednictwem kancelarii adwokackiej swojej żony,cofa nakazy zapłaty i pomoże mi jakoś z tego wybrnąć,ale póki się z tym nie uporamy wszystko co zarobię ponad kwotę wolną od zajęć zabierze mi komornik.Pisze to do Was i płacze,błagam pomóżcie mi stanąć na nogi,pomóżcie mi zapewnić mi warunki do godnego skromnego mieszkania moim córkom,pomóżcie mi w starcie a obiecuje,że z Wasza pomocą nie poddam się,stanę na nogi,ytezymam siebie i własne córki,a tego bydlaka który przez kilkadziesiąt lat niszczył mnie psychicznie doprowadzając do tego,że odwrócili się ode mnie nasi znajomi,pociągnę do odpowiedzialności karnej,tylko muszę mieć na to szansę,błagam Was nie róbcie tego dla mnie a dla moich córek Kaji i Oliwiii ,pomóżcie nam BLAGAM WAS!! I DZIEKUJĘ ZA KAZDE WSPARCIE,BĘDĘ SIA ZA KAŻDEGO Z WAS MODLIĆ!

Nie bądź obojętny,pomóż nam,Twoja złotówka może nam przywrócić wiarę w dobro ludzi,dać nadzieję na przyszłość,Twoja złotówka może zapobiec odebraniu mi córek i rozdzieleniu nas,pomóżcie nam,wpłatą,udostępnieniem to dla nas jedyny rantunek i nasza ostatnia szansa na zycie w spokoju,w godnych warunkach i w poczuciu bezpieczenstwa!! Z gory Wam bardzo dziekujemy,poniewaz wierzymy,że nam pomożecie!! Sylwia,Kaja i Oliwia!!

Aktualizacje


  • Sylwia Dominika Węgrzyn - awatar

    Sylwia Dominika Węgrzyn

    07.08.2022
    07.08.2022

    Na potwierdzenie moich słów wrzucam zaświadczenia lekarskie mojej młodszej córki.

    Zdjęcie aktualizacji 99 666

11 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Sylwia Dominika Węgrzyn - awatar

Sylwia Dominika Węgrzyn

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 2

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Kamila - awatar
Kamila
10
Add alt here
Dołącz do listy

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail