Zniszczone Studio

Do wszystkich dobrych ludzi :)

Nazywam się Piotr Schilling. Jestem fotografem i od kilkunastu lat staram się zatrzymywać w zdjęciach ludzkie wspomnienia oraz pokazać świat moimi oczami. Fotografuję głównie ludzi - wykonuję sesje portretowe, fotografie aktu i zdjęcia okolicznościowe. Przez wiele lat pracy były upadki i wzloty. Ale mimo tego wszystko jakoś się układało i szło do przodu. A potem przyszedł 2020 i wszystkie jego ograniczenia. Covid ograniczył aktywność ludzi, część obostrzeń spowodowała spadek ilości zleceń i gorszy okres. Ale wirus jest z nami już od kilku miesięcy i jakoś powoli do niego przywykamy i uczymy się z nim żyć. 

I wtedy do gry wkracza natura.

Mam od wielu lat studio fotograficzne w Warszawie. Większość zleceń wykonuję właśnie tam. To moje miejsce pracy. Mój azyl. Moje królestwo gdzie powstaje większość zdjęć. 

Późnym wieczorem tydzień temu - 30 sierpnia nad Warszawą przeszła burza. Burza jakiej dotąd podobno nie widział nikt.

I studio zostało zalane. 

W pewnym momencie w studiu było do 30 cm wody. Zniszczone zostały podłogi, meble, część sprzętu (lampa studyjna, elementy wyposażenia, gadżety i rekwizyty), instalacje elektryczne. Ostateczne straty są jeszcze nawet nie do oszacowania, bo studio schnie i nie wiadomo jak długo to potrwa i co jeszcze się pokaże. Możliwe że potrzebny będzie gruntowny remont wraz z malowaniem.

I to niestety już jest ponad moje siły i możliwości.

Dlatego proszę - pomóżcie.

Potrzebuję pieniędzy na pokrycie strat. Na odnowienie podłóg, na elektrykę, na meble.

Na to móc znowu uruchomić studio. By móc robić to z czego żyję, to co kocham i to co doceniają inni. 

Każdy grosz się liczy. Każde 50 złotych, każde 10$.

Proszę o pomoc.

Kocham Was

To all good people :)

My name is Piotr Schilling. I am a photographer and for several years I have been trying to capture human memories and show the world through my eyes. I mainly photograph people - I do portrait sessions, nude photos and occasional photos. For many years of work, there were ups and downs. But despite that, everything was going somehow and it was going on. And then came 2020 and all its limitations. Covid limited people's activity, some restrictions resulted in a decrease in the number of orders and a worse period. But the virus has been with us for several months and we are slowly getting used to it and learning to live with it.

This is where nature comes into play.

I have had a photo studio in Warsaw for many years. I do most of my work there. This is my workplace. My asylum. My kingdom where most of the photos are taken.

Late in the evening a week ago - on August 30, a storm passed over Warsaw. A storm like no one has ever seen before.

And the studio was flooded.

At one point, there was up to 30 cm of water in the studio. The floors, furniture, some equipment (studio lamp, equipment, gadgets and props) and electrical installations were damaged. The final installments are still not even estimated, because the studio is drying up and it is not known how long it will take and what else will show. It is possible that a major renovation and painting will be needed.

And this, unfortunately, is already beyond my strength and possibilities.

Therefore, please - help me.

I need money to cover the losses. For the renovation of floors, electrics, furniture.

To be able to start the studio again. To be able to do what I live for, what I love and what others appreciate.

Every penny counts. Every PLN 50, every $ 10.

Please help.

I love you

https://www.facebook.com/consensusatelier

https://www.instagram.com/portrait_by_fotograff.pl/

http://slubny.fotograff.pl 

https://www.instagram.com/fotograff.pl/