Cześć.
To ja Riko. Mam 3 lata. W marcu 2023r. Zacząłem odczuwać bóle w tylnich łapkach przez co zacząłem kuleć.
Zostałem zabrany do weterynarza, gdzie zrobiono mi RTG stawów - niestety musiałem mieć podany środek „chwilowo” usypiający, bo bałem się badania i nie chciałem współpracować. Ten środek znacznie obciążył mój brzuch przez co musiałem przejsc na lekkostrawną dietę, która jest kosztowna.
Pani weterynarz po badaniu RTG stwierdziła, że mam dysplazję stawów biodrowych. Dostałem suplementy, które musze przyjmować do końca życia aby sprawność stawów jeszcze bardziej się nie pogorszyła.
Dostałem leki przeciwzapalne, niestety pomogły „na chwilę”. Konieczne jest kolejne badanie RTG i leczenie (poprzednie wraz z wizytą i lekami wyniosło 500zł).
Obecnie moje życie nie jest już takie kolorowe jak kiedyś. Nie mam siły by długi biegać, a w pozycji siedzącej wytrzymuje max 2 min.
Od tamtego momentu większość czasu leżę, bo tylko wtedy nie czuję bólu.
Coraz rzadziej wychodzę na spacery, bo nie mam na nie siły.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wsparcie! Chciałbym znów móc cieszyć się życiem ze swoimi opiekunami. Widzę, że oni też cierpią przez tą sytuacje. Bardzo mnie kochają i wkładają mnóstwo środków w rozwiązanie problemu z brzuszkiem, a resztę możliwie na problem ze stawami. Niestety to czasem nie wystarcza.
Wszelkie środki wsparcia przeznaczę wyłącznie na wizyty weterynaryjne i leczenie.
Będę bardzo wdzięczny. Trzymajcie kciuki!
Riko.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!