Joanna Szymańska
Cześć, Kochani!
Jak to mówią, jak nie urok to 💩💩💩
W czwartek trafiłam z Rockim na weterynaryjny ostry dyżur. Rano wszystko było okej, po 16 leżał w swoim legowisku, nie ruszył się, jak weszłam do pokoju, co zawsze robi. Odmawiał jedzenia, wymiotował. Warczał i syczał, gdy próbowałam go dotknąć a brzuch miał twardy jak kamień. Jesteśmy wciąż w Jarocinie, to mała miejscowość, ale w marcu otworzyła się tutaj lecznica 24/7. Trafiliśmy na naprawdę wspaniałego lekarza, w dodatku kociarza na 150%.
USG pokazało, że pęcherz jest w fatalnym stanie. Co prawda Puchaty miewał w przeszłości problemy z idiopatycznym zapaleniem pęcherza moczowego, ale nie zaobserwowałam żadnych objawów specyficznych dla tego schorzenia. Dodatkowo w USG nie spodobała się lekarzowi śledziona i wątroba. Mamy też lekko zaczerwienione dziąsła, ale nie jest to póki co jakieś straszne zapalenie. Dostał lek przeciwbólowy i rozkurczowy i wróciliśmy do domu. Niestety wieczorem wymioty wróciły, więc w piątek rano ponownie pojechaliśmy do lecznicy. Lekarz orzekł, że jest odrobinę lepiej jeśli chodzi o bolesność brzucha i ponownie podał lek pbólowy.
Weekend na szczęście minął nam spokojnie, jadł, korzystał z kuwety, bawił się. Dzisiaj pojechaliśmy na badania krwi, gdzie stwierdził, że stoczy walkę na śmierć i życie, choć nigdy wcześniej nie było problemów z pobieraniem krwi.
Czekam na wyniki, mam nadzieję, że nic poważnego mu nie dolega.
Niestety, dorobiłam się długu w lecznicy. W sumie przez 3 dni do zapłaty mieliśmy 800 zł, ja póki co zapłaciłam tylko 300.
Do tego musiałam kupić leki na pęcherz moczowy (120 zł) i jeszcze będę musiała zamówić coś do czyszczenia ząbków, choć boję się, że skończy się to utratą palców...
Na ten moment mam 500 zł długu w lecznicy. Jeśli macie ochotę nam pomóc- będziemy dozgonnie wdzięczni.
Ściskam 💙
Asia
Anonimowy Darczyńca
Wracaj do zdrowia.
Joanna Szymańska - Organizator zbiórki
🥺💙💙💙
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się ciepło, będzie dobrze, musi być!
Joanna Szymańska - Organizator zbiórki
Dziękuję 💙
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się.
Joanna Szymańska - Organizator zbiórki
Próbuję... Dziękuję 💙
Twoja imienniczka
Trzymaj się kochana ❤️ wierzę, że będzie lepiej
Joanna Szymańska - Organizator zbiórki
Dziękuję 🥺💙
Kasia (z ig od Karoliny i Henia)
Coś wiem o życiu w ciągłym bólu (też od kręgosłupa, doszło tylko na całości i uszkodzony worek oponowy) a do tego uszkodzenie nerwów i neuropatie... dlatego wpłacam ile mogę i będę wracać co miesiąc coś dorzucić dopóki mogę. Trzymam kciuki! Trzymaj się!
Joanna Szymańska - Organizator zbiórki
Jeny, współczuję... :( u mnie ból o charakterze redikulopatii. Po drugim zabiegu jest taka katastrofa, że szok. Takiego bólu to jeszcze nie czułam mimo, że boli ciągiem już jakieś 2,5 roku. Życzę Ci zdrowia! I dziękuję 💙 za wsparcie zbiórki i dobre słowo, to bardzo dużo dla mnie znaczy 🥺