Na ratunek Piorunkowi

Piorun jest 5 miesięcznym kociakiem który przeszedł już wiele. Po miesiącu od swojej pierwszej adopcji został wystawiony na OLX przez swojego właściciela bo go denerwował i "ciągle się bawił ", po  czym trafił do domu tymczasowego  z którego już trafił do nas . Kotek dogadał się z swoim starszym nowym bratem Felkiem w końcu czując się bezpiecznie.Niestety Piorunkowi zaczęły ropieć oczka weterynarz stwierdził koci katar zarówno u Piorunka jak i u Felka . Kotki wracały powoli do zdrowia, niestety Piorunek zaraz po wyleczeniu oczek zaczął mieć biegunkę która ciągnęła się przez tydzień plącząc się z nawracającą gorączka, gdy już biegunka się uspokoiła każdy myślał że to już koniec ,nic bardziej mylnego brzuszek zaczął rosnąć w oczach. Po usg brzuszka miny w gabinecie posmutniały pod nosem słyszeliśmy tylko biedny taki malutki jeszcze. Weterynarz powiedział FIP groźna choroba ,śmiertelną bez leczenia... kosztownego leczenia które musi trwać ponad 80 dni , z codziennym podawaniem leku . Leczenie które zniweluje częste gorączki, płyn w brzuszku oraz smutne oczka a przywróci nam naszego rozrabiającego Piorunka.  Zebrane środki pomogą nam opłacić całą terapię oraz wizyty kontrolne u weterynarza