Freebird Rider wsparcie bloga

Cześć! Mam na imię Paweł i pochodzę z Pawłowic w woj. Wielkopolskim. Od małego pasjonowały mnie motocykle. W 2016 roku zakupiłem Hondę Shadow 125 i tak narodziła się moja pasja do podróżowania. W 7 dni przejechałem 2 tysiące kilometrów po Polsce i już wiedziałem, że poczucie wolności podczas podróży motocyklem jest tym, co kocham najbardziej. Rok później zdałem egzamin na prawo jazdy kat. A i zakupiłem motocykl Hondę Shadow Spirit 750, którą ochrzciłem imieniem “Hanka” i od tamtej pory zaczął się apetyt na dalsze podróże po Europie.

Podróże

Wraz z Hanką przemierzyłem ponad 45 tysięcy kilometrów i odwiedziłem 14 europejskich krajów. Najdłuższe wyprawy trwały przeważnie po dwa tygodnie, podczas których przemierzałem od 3500 do 5000 kilometrów. Od 2021 roku moją nową towarzyszką podróży stała się "Zuzia" Suzuki V-Strom 650, na której przejechałem już około 10 tysięcy kilometrów odwiedzając 6 państw. 

Prowadzenie bloga

Wraz z podróżami narodziła się również chęć dzielenia się z innymi własnymi przeżyciami. Tak powstał blog Freebird Rider, którego nazwa została zainspirowana tytułem jednej z moich ulubionych piosenek zespołu Lynyrd Skynyrd - Free Bird. Na blogu publikuję relacje z moich wypraw, czasem krótkie, czasem szerzej opisane, czasem dodawane niemal na żywo w trasie, czasem po powrocie do domu. Tło do moich opowiadań tworzą bogate galerie zdjęć, które są obowiązkowym elementem każdego posta. 

Lubię pokazywać ciekawe miejsca, dzielić się praktycznymi poradami i informacjami, a także inspirować innych do tego, by eksplorować świat za pomocą wspaniałej maszyny, jaką jest motocykl. 

Poza opisowo-zdjęciowymi relacjami tworzę również relacje w filmowej formie, które można znaleźć na moim kanale YouTube, również pod nazwą Freebird Rider. 

Dlaczego proszę o wsparcie 

Bardzo duży pozytywny odzew na moje internetowe publikacje przerósł me najśmielsze oczekiwania, co tylko dodatkowo motywuje mnie do dalszych działań. Jednak pomimo poszerzania się grona obserwujących nie mam zamiaru porzucić dwóch najważniejszych życiowych wartości, którymi są dla mnie wolność i niezależność, dlatego na moich zdjęciach nie zobaczycie naklejek sponsorów, a w opisowych relacjach czy filmach nie znajdziecie lokowania produktu. Jak mawiał George Hanson w legendarnym filmie Easy Rider: „Trudno jest być wolnym, kiedy jest się towarem na rynku”.

Zawsze staram się przedstawiać swoim widzom wszystko w rzetelny i niezależny sposób, a sponsoring mimo wsparcia w formie sprzętu lub pieniędzy w sporej mierze wiązałby mi ręce w ukazywaniu wszystkiego, tak jak chcę. Zachwalanie firm i ich produktów to nie robota dla mnie. Nie wyobrażam sobie, bym w środku interesującej opowieści musiał opisać zalety nawigacji XX, którą użyczyła mi firma YZ, i choćby sprzęt był największym bublem, na jaki trafiłem, moim zadaniem byłoby przedstawienie go w pozytywnym świetle i zachęcenie do kupna. Mimo że wielu innych podróżniczych blogerów realizuje swoje cele dzięki właśnie tego typu promocji produktów, ja postanowiłem odciąć się od tego typu współpracy. Jeśli otrzymać wsparcie, to tylko zwykłe, ludzkie, bezinteresowne, od osób, które po prostu lubią oglądać moje filmy i czytać relacje, dlatego wpadłem na pomysł zbiórki. 

Kolejne plany

W kolejnym roku planuję pójść o krok dalej i odwiedzić inny kontynent. Czy będzie to podróż na "Zuzi", czy być może wyprawę odbędę w nieco innej formie, tego jeszcze nie wiem. Jedno wiem na pewno. Gdy już będę u celu kolejnej przygody, po raz kolejny chętnie podzielę się z Wami swoimi przeżyciami. 

Przykłady moich relacji z Facebookowego bloga:

Serbia oraz Bośnia i Hercegowina

Włoskie przełęcze Alpejskie Passo dello Stelvio oraz Passo di Gavia

Czarnogóra - Durmitor

Dzikie konie w Chorwacji oraz zamek Trsat

Droga Trolli - Trollstigen w Norwegii

Kjeragbolten w Norwegii

Rumunia - Transalpina

Na blogu też masa relacji z ciekawych miejsc w Polsce jak np. Osówka 

Zamek Grodno

Przykłady moich filmowych relacji:

Motocyklem przez Polskę południowo wschodnią

Relacja z wyprawy do Norwegii

Pierwszy wyjazd na Suzuki V Strom: Klasztor Oybin i Góra Jeszczed

Relacja z wyprawy do Rumunii

Relacja z krótkiego wyjazdu na Słowację

Motocyklem przez Rumunię i Czarnogórę relacja dzień po dniu