Przywróćmy pamięć o bohaterach

Prosimy o WSPARCIE KONTYNUACJI PROJEKTU wskrzeszającego pamięć o nieludzkim cierpieniu byłych więźniów hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Mauthausen - Gusen poprzez spotkania z  „Żywą historią - Panem Eugeniuszem Śliwińskim”.
Pan Eugeniusz jako młody człowiek, działając w konspiracji w czasie II Wojny Światowej, walczył przeciwko okupantowi  w szeregach Związku Walki Zbrojnej.
W roku 1942 został zdradzony przez działaczy polskiej partii komunistycznej PPR.

Po bestialskich przesłuchaniach na gestapo w Łodzi, na których nikogo nie zdradził (stracił dwa zęby i uszkodzone ma oko) został wywieziony do obozu Mauthausen - Gusen w dzisiejszej Austrii.

Obóz Mauthausen - Gusen powstał przede wszystkim w celu eksterminacji polskiej inteligencji w ramach akcji - Inteligenzaktion.  

SS- mani nadzorujący budowę obozu w Gusen nazywali go - " vernichtungslager fur die polniche Intelligenz" czyli  obóz zagłady dla polskiej inteligencji.

Należy dodać, że obóz ten był obozem kategorii 1 - czyli najcięższym! 
Oznaczało to,  że uśmiercano tam ludzi (a było to celem obozu) poprzez wyniszczającą pracę w kamieniołomie lub w okolicznych fabrykach, głównie zakładach zbrojeniowych. Szczególnie trudne były roboty przy budowie fabryk podziemnych.      

Śmierć więźniów wynikała również z systemu terroru wewnątrz obozowego, złych warunków bytowych, chorób i epidemii, a także eksperymentów medycznych i pseudomedycznych.
DOKONYWANO TAM RÓWNIEŻ SEKCJI NA ŻYWYCH WIĘŹNIACH W CELU EDUKACJI MŁODYCH AUSTRIACKICH I NIEMIECKICH LEKARZY!Był to absolutny koszmar i bestialstwo.
Hitlerowcy zakładali, że więzień nie mógł przeżyć dłużej niż 3 miesiące.

PAN EUGENIUSZ ŚLIWIŃSKI BYŁ RÓWNIEŻ JEDNĄ Z OFIAR TAKICH EKSPERYMENTÓW PSEUDOMEDYCZNYCH!

Według zeznań świadków więźniowie, którzy przyjeżdżali do tego obozu z Oświęcimia (Auschwitz-Birkenau) umierali w niedługim czasie, a ci, którym udawało się przeżyć, zgodnie twierdzili, że byliby gotowi wracać do Oświęcimia na kolanach, uważając Oświęcim za sanatorium w porównaniu z tym, co działo się tutaj!

BYŁ TO PRZEZNACZONY OBÓZ PRZEDE WSZYSTKIM DO WYNISZCZENIA POLSKIEJ INTELIGENCJI!
Adolf Hitler na froncie wschodnim wydał rozkaz mordowania „bez litości czy miłosierdzia, wszystkich mężczyzn, kobiet oraz dzieci polskiego pochodzenia lub posługujących się językiem polskim”. 
Podkreślając wagę tego zadania, Heinrich Himmler pisał: „Wszyscy Polacy powinni zniknąć z powierzchni świata. (...) Zasadniczą sprawą jest to, że wielki naród niemiecki powinien uświadomić sobie, że jego głównym zadaniem jest zgładzenie wszystkich Polaków”.

PAN EUGENIUSZ TYLKO DZIĘKI OGROMNEMU SZCZĘŚCIU I DETERMINACJI, WRĘCZ CUDOWI PRZEŻYŁ TO PIEKŁO!

CZY MAMY ZAPOMNIEĆ O TYCH LUDZIACH?
O tych młodych Polkach, Polakach, patriotach i bohaterach, którzy walczyli w nierównej walce z niemieckim okupantem o wolność ojczyzny i w konsekwencji ginęli oraz cierpieli w obozach koncentracyjnych! 

Jak choćby Pan Eugeniusz Śliwiński?  

Zapewne nie! 
Przecież to się znowu może wydarzyć!

I WŁAŚNIE TERAZ TY MOŻESZ  DOŁOŻYĆ SWOJĄ CEGIEŁKĘ DO TEGO, ABY TE CZASY I WYDARZENIA NIE ZOSTAŁY ZAPOMNIANE!

Otóż możesz wspomóc projekt naszej fundacji. Będzie to dla nas ogromna pomoc!

OD KILKU MIESIĘCY FUNDACJA ”POMOST” REALIZUJE PROJEKT O NAZWIE   „SPOTKANIA Z ŻYWĄ HISTORIĄ”

Bohaterem tego projektu jest wspomniany już wcześniej Pan Eugeniusz Śliwiński,
który w towarzystwie swojej córki Marii Śliwińskiej Dutkowiak odwiedza szkoły ponadgimnazjalne i na organizowanych przez naszą fundację spotkaniach, wraz z córką opowiada młodzieży o swoich przeżyciach w obozie Mauthausen – Gusen.

Nie da się przecenić reakcji młodych ludzi. Szok, niedowierzanie, czasami łzy i ogromne zainteresowanie przejawiające się setkami pytań po oficjalnych prelekcjach, upewniają nas o słuszności tego projektu. 

Wielu młodych ludzi pierwszy raz słyszało o tych potwornościach, gdyż  niestety wielu z nich zna wojnę już tylko z gier komputerowych.
Spotkania te zmieniają bardzo często całkowicie ich spojrzenie na ten temat.
Uświadamiają sobie, że o wolność trzeba walczyć każdego dnia, gdyż raz uzyskaną można utracić!  Że należy walczyć z ksenofobią, rasizmem, skrajnym nacjonalizmem i nietolerancją, gdyż to niechybnie, prędzej czy później, prowadzi do konfliktów, wojen i takich wynaturzeń jak np. obozy koncentracyjne.

BEZCENNY JEST DLA NICH KONTAKT Z ŻYWYM UCZESTNIKIEM TAMTYCH WYDARZEŃ, TYM BARDZIEJ ŻE PAN EUGENIUSZ, POMIMO WIEKU NADAL Z WIELKĄ OCHOTĄ CHCE DZIELIĆ SIĘ Z MŁODZIEŻĄ SWOIMI PRZEŻYCIAMI!

Jest to dla tych młodych ludzi najlepsza lekcja historii, ponieważ coś, co było dla nich jedynie kartką w podręczniku i nudną godziną lekcyjną (bo któż lubi lekcje historii) staje się bardzo poważnym i osobistym przeżyciem.
Chwilami wstrząsem.

DOTYCHCZAS UDAŁO SIĘ ZEBRAĆ NA NASZYCH SPOTKANIACH Z PANEM EUGENIUSZEM OKOŁO  1500 OSÓB!
ODBYŁO SIĘ WIELE SPOTKAŃ W TYM PROJEKCIE.

JESZCZE DWA W NAJBLIŻSZYM CZASIE I KONIEC.

Czy to dużo, czy mało? Według nas i uczestników spotkań to za mało!

CHCEMY TEN PROJEKT KONTYNUOWAĆ, GDYŻ ZAINTERESOWANIE SZKÓŁ I MŁODZIEŻY JEST OGROMNE!

N I E S T E T Y !!! 
Środki finansowe na kontynuację tego projektu wyczerpały się już!

Aby go kontynuować, potrzebne są fundusze.
DLATEGO ZWRACAMY SIĘ DO CIEBIE O POMOC!

Przeżycia i wspomnienia takich ludzi jak Pan Eugeniusz należą do naszego dziedzictwa narodowego!A czas ucieka! Pan Eugeniusz jest już jednym z ostatnich osób, które przeżyły to piekło!

"Spotkania z żywą historią" odbywają się przy wydatnym współudziale córki Pana Eugeniusza - Pani Marii Śliwińskiej Dutkowiak.

Pani Maria Śliwińska Dutkowiak od wielu lat działa bardzo prężnie w
KLUBIE BYŁYCH WIĘŹNIÓW POLITYCZNYCH OBOZU KONCENTRACYJNEGO MAUTHAUSEN-GUSEN.
Zajmuje się organizacją spotkań i wyjazdów do Mauthuasen – Gusen byłych więźniów, ich rodzin i wszystkich osób zainteresowanych tym tematem.
Zajmuje się również działalnością popularyzatorską dotyczącą historii Mauthausen - Gusen i byłych więźniów. Posiada ogromną wiedzę na temat obozu i historii uczestników tych wydarzeń. Wiedzą tą dzieli się na wielu spotkaniach i prelekcjach w całej Polsce.

Pani Maria Śliwińska zapewniła Fundację „POMOST”, że niezależnie od ewentualnej kondycji swojego ojca, czyli Pana Eugeniusza Śliwińskiego  (96 lat)  będzie kontynuowała „Spotkania z żywą historią”, tak długo, jak będzie to możliwe.

Jak już wspomnieliśmy - czas ucieka - tak więc:

POZYSKANE ŚRODKI CHCEMY PRZEZNACZYĆ NIE TYLKO NA NASTĘPNE CYKLE "SPOTKAŃ Z ŻYWĄ HISTORIĄ"

Naszym celem jest również zrealizowanie

PEŁNOMETRAŻOWEGO FILMU O PANU EUGENIUSZU ŚLIWIŃSKIM !!!

O jego życiu i pobycie w obozie Mauthausen – Gusen.
Jest to duże przedsięwzięcie i realizacja takiego filmu wymaga znacznych środków. 
Mamy już pozyskanych filmowców mogących zrealizować takie przedsięwzięcie.
Film ten chcemy rozpowszechniać w szeroko rozumianych mediach i

BĘDĄ W NIM WYMIENIENI WSZYSCY NASI EWENTUALNI, HONOROWI DARCZYŃCY! 

Dzięki temu filmowi dotrzemy do o wiele większej ilości młodzieży. I nie tylko!

Z FUNDUSZY TYCH RÓWNIEŻ WSPOMAGAĆ BĘDZIEMY FINANSOWO PANA EUGENIUSZA utrzymującego się ze znikomej emerytury, na co Pan Eugeniusz i jego najbliżsi wyrazili zgodę.

FUNDACJA "POMOST" ORAZ PAN EUGENIUSZ BĘDĄ NIEZMIERNIE WDZIĘCZNI ZA KAŻDE WSPARCIE!

Obserwuj nas na stronie: http://fundacjapomost.org.pl/

Polub nas na facebooku: https://bit.ly/31HhAg8

Poniżej przedstawiamy krótki film przedstawiający jedno z wielu "Spotkań z żywą historią". To spotkanie odbyło się w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Dąbrówki w Poznaniu w dniu 04.04.2019.

Kim jesteśmy?
Jesteśmy Fundacją Pomocy Socjalnej "POMOST".

Czym się zajmujemy?

Celem Fundacji  jest prowadzenie i wspieranie wszelkich działań mających  na celu ochronę socjalną ludzi, jak najlepsze zaspokajanie ich potrzeb bytowych.

Podejmujemy wszelkie działania, jakie są niezbędne do realizacji  naszych celów statutowych, a w szczególności pomagamy rodzinom ubogim, wspieramy turystykę i wypoczynek. Wspieramy też służbę zdrowia i krwiodawstwo.

Organizujemy i wspieramy działania mające na celu ochronę środowiska naturalnego.
Staramy się wspierać również szkoły i szeroko rozumianą EDUKACJĘ.