Na kancelarie po oszustwie

Cześć, jestem młodą osobą która w czerwcu tego roku padła ofiarą oszustwa finansowego. Straciłem wszystkie oszczędności a w dodatku przez niespłacanie "nie swoich" kredytów popadłem w pętle długów. Sprawa niezwłocznie została zgłoszona i do banku i na policje, niestety do tej pory nie ma żadnej pomocy z obu stron. Dlatego też postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce. Znalazłem odpowiednią kancelarię która jest w stanie się zająć moją sprawą i pomóc mi w całej sytuacji. Koszty które musze ponieść aby rozpocząć współpracę z kancelarią to 9500 zł lecz niestety jest to dla mnie spora kwota ponieważ straciłem wszystkie oszczędności. Kolejne kwoty będą dużo niższe i będę sobie w stanie poradzić z nimi samodzielnie ale w  tej sytuacji przychodzę do was z prośbą o pomoc bo wiem jak wiem jak wielką moc potrafi mieć internet oraz jak wiele dobrych ludzi mamy wokół siebie. Będę bardzo wdzięczny za waszą pomoc i wsparcie w całej sytuacji. Dziękuje!