Drodzy rodzino, przyjaciele, znajomi, nieznajomi!
Zbieramy pieniądze na koziołki, których przeznaczeniem jest HAK.
Urodzić się koziołkiem to w większości przypadków wyrok śmierci. Kózki mogą rodzić dzięki czemu mają mleko a koziołki z punktu widzenia hodowców są bezużyteczne. Dlatego są kastrowane, żywione i jak osiągają wiek około 6-8 miesięcy to idą na śmierć. Tylko niewielki procent z nim pozostaje w stadzie lub jest sprzedawany w celach rozpłodowych. Wystarczy bowiem 1 kozioł zwany potocznie capem, do zapłodnienia 100 kóz. Urodzą się kolejne kozie dzieci. Dziewczynki kozy będą dalej wykorzystywane w tym procederze błędnego i bezwzględnego, krwawego koła a koziołki w 98% pójdą od razu na rzeź. Wszystko po to, żebyśmy mogli pić kozie mleko i jeść kozie sery.
Jest na to ogólne przyzwolenie a takich przypadków są nieskończone ilości. Zapewne szybko się to nie zmieni. Ale szybko może odmienić się los 15 koziołków, które mnie zawołały. Spotkałam je nie przypadkiem bo przypadków nie ma. Trafiłam do koziarni na Dolnym Śląsku, jednej z tysięcy. I ponieważ to nie pierwsze zwierzęta, które ratuję od śmierci w rzeźni, wiem że ich życie jest wyjątkowe. Jak mawiała Jane Goodall: "Każde istnienie ma znaczenie. Każde istnienie/osoba ma rolę do odegrania. Każda osoba i jej działania robią różnicę".
Często słyszę: świata nie zmienisz.. Jest jak jest. Otóż jest tak jak chcemy żeby było...a będzie tak jak zdecydujemy. Będzie tak jak zdecydujecie. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Nie raz już to robiłam i nigdy mnie nie zawiedliście. Mamy 2 tygodnie na zebranie pieniędzy potrzebnych na wykup 15 koziołków, przewiezienie ich do nowych domów i wybudowanie im domków oraz ogrodzenie pastuchem miejsc gdzie będą wypasane.
Dla 7 koziołków mamy już domy. Dla pozostałych 8 szukamy.
Koziołki są zdrowe, śliczne, przyjazne, można wychować je i zbudować z nimi relacje jak z psami, chodzić na spacery, tulić się, głaskać, drapać.. Są w zasadzie bezobsługowe. Rocznie zjadają jedynie 18 snopków siana (koszt snopka to 3-5 zł) i garść owsa rano i wieczorem. Ponadto odrobaczanie raz w roku - koszt 10 zł. Do spania wystarczy im drewniana wiata na zimę ocielona i zamykana, ścielona słomą. Muszą mieć kawałek pastwiska i dostęp do wody. Powinny mieć towarzystwo, najlepiej drugiej kózki. Nie lubią być same. To zwierzęta stadne i bardzo towarzyskie.
Prosimy o pomoc. Możecie nas wesprzeć finansowo, możecie pomóc w budowie domków, możecie przygarnąć koziołki, możecie rozpowszechniać tę zbiórkę. Możecie wiele dla Nich zrobić!
Dziękujemy<3
Matylda, Ewa, Maciek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kamil
mięsko jest dobre i należy je spożywać. Z koziołka można zrobić dobry gulasz i takie powinno być ich przeznaczenie. Na pohybel wegańskim zwyrodnialcom.
EwaK
Dziękuję, że to robisz! Trzymam kciuki za koziołki!
Rany Julek
Powodzonka!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!