Edit 31.05.2025
Stan Kolejorza się poprawił, jednak powialił nas kosztoperacji to ok. 7000, a dochodzą do tego koszty leczenie i wcześniejszej diagnostyki, na ten moment to 2835, a nie mamy jeszcze jednej faktury. Czy jest szansa, że uzbieramy takie środki, aby uratowac życie Kolejorza? Ona tak bardzo kocha człowieka i ma tak ogromną wolę żcyia, ze nie umiemy mu tego odebrać...
Edit 30.05.2025
W czwartek stan Kolejorza bardzo się pogorszył, obite płuca zalały się płynem, kotek miał problemy z oddychaniem, a jego życie zawisło na włosku, operacje trzeba było odłożyć aby ratować jego życie, pomimo bardzo złych rokowań przeżył dzień i noc, a jego stan minimalnie zaczął się poprawiać. Nadal jest źle, ale już bardziej stabilnie, teraz czekamy przez weekend na dalszą (jak mamy nadzieję stabilizaję. Niestety przez przedłużającą się hospitalizację koszty leczenia prawdopodobnie wzrosną :(
Na zdjęciu poniżej najlepiej widać miejsca gdzie jest śrut, jakoś zwyrodnialec postanowił sobie postrzelać do kota...
Poniedziałek 26 maja (Dzień Matki) popołudnie... ostatkiem sił dowlókł się do Pana Adama, który nie pozstał obojętny i od razu pojechał z nim do współpracującej z nami kliniki. Od razu było wiadomo, że co najmniej jedna łapka jest złamana, kotek bardzo wychudzony (dorosły kocur waży 2,5kg!!!) i odwodniony i pomimo bólu, stresu jest typowo domowym kotem, ale jak długo się błąkał nie wiemy.
Zapchlony i zaniedbany, nie wykastrowany i bez czipa...
Gdy udało sie ustabilizować jego stan, na rtg wyszedł rozmiar obrażeń, dwie złamane łapki tylna i przednia, przpuklina pachwinowa, w którą już wchodzą jelita, braki w uzębieniu, trochę płynu pourazowego w jamie brzusznej oraz co najbardziej szokujące śrut w łapkach, czyli dodatkowo jeszcze strzelano do niego :(
Pomyślcie sobie o rozmiarze bólu, który przeszedł ten kot, a przy tym o woli życia i zaufania do człowieka, któremu ufa nadal bezgranicznie.
Operacja jest zaplanowana na czwartek 29 maja dlatego pilnie potrzebujemy 2500 czyli tyle ile na sam zabieg + koszt wcześniejszej diagnostyki i późniejszej rekonwalescencji. Na ten moment najbardziej potrzebne pieniądze na opłacenie zabiego.
Prosimy pomóżcie przywrócić Kolejorzowi sprawność, którą stracił przez człowieka :(
Kolejorz ma problemy z oddawaniem moczu w związku z tym jest zacewnikowany, ma obity przez wypadek pęcherz moczowy i mamy nadzieję, że tylko to jest powodem i minie za kilka dni.
wyniki i wypisy:
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Walcz kotku
Maja o
mam nadzieję ze kochany kotek szybko wróci do zdrowia❤️ słodzinka malutka
Anonimowy Darczyńca
biedny maluszek, oby szybko wyzdrowial❤️
Marta
trzymaj się Kolejorz ❣️
KOŚMI
Powodzenia Kocie!