‼️Gustaw.....wczoraj w godzinach popołudniowych trafił do Nas on.....kocurek, którego biedne ciałko zmagające się z zaawansowanym kocim katarem całe skąpane było w benzynie
Nie wiemy co się wydarzyło? Gdzie i jak mógł wpaść lub zostać oblany tą cieczą?💔
😔Wiemy jedynie, że zdołał dojść pod jeden z wielu zaparkowanych samochodów na jednym z parkingów a właściciele auta okazali się być bardzo empatycznymi ludźmi, którzy nie odwrócili wzroku od tej kupy tragedii.... Takiego śmierdzącego, oblepionego zabrali do samochodu, i w czasie drogi szukali pomocy. I tu trafili na Nas.
😊Kocurek okazał się być bardzo spokojnym i przyjacielskim stworzeniem.....po szczegółowych oględzinach Pani weterynarz wyszło na jaw, że Gustaw jest w bardzo złym stanie: skóra w 70% jest poparzona od chemikaliów, sierść już w wielu miejscach zaczęła całymi kępkami wypadać, co sugerować, może że kot już kilka dni musiał tak cierpieć. Jest bardzo wygłodzony i wycieńczony a koci katar dodatkowo osłabił jego organizm.💔
😔Najgorszy jest fakt, że ma on też podrażnione narządy wewnętrzne, gdyż próbował pozbyć się benzyny z sierść wylizując ją.....😔
🫶Gustaw dziś pod narkozą u Pani weterynarz został dokładnie, delikatnie wykąpany.
❤️Teraz w ciepełku dochodzi do siebie. Ma ogromną wolę walki, ale niestety nie je żadnej z mokrych karm, ani mięska. Jedynie co, to pije mleko.........
😔Musimy codziennie smarować jego poparzenia maściami, podajemy leki przeciwbólowe i obserwujemy😔 Drżymy ze strachu czy uda się Gustawa ocalić.....a bardzo tego pragniemy. Bądźcie wszyscy dobrej myśli 🙏
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Bożena
Zobojętnieni ludzie nie reagowali, kotek sam znalazł schronienie tuląc się w naszych ramionach. Jest bardzo śliczny, mądry i podaje łapki. Nie dajmy mu odejść w cierpieniu, pomóżmy wspólnie a odpłaci się miłością.