‼️ UMIERAJĄCA Z WYCIEŃCZENIA NA ZAAWANSOWANEGO ŚWIERZBOWCA JEŻYCA BOGUSIA ZOSTAŁA ZAGRZEBANA W LIŚCIACH, BO LUDZIE NIE WIDZIELI CO Z ROBIĆ, A KAŻDY ODMAWIAŁ POMOCY
Już być nie żyła, gdyby nie nasza szybka reakcja na ludzką niewiedzę i porady typu "wynieść do lasu" udzielane często nawet przez lekarzy wet.
Bogusia jest słabiutka i cierpiąca, ma na sobie mocno swędzącą skorupę świerzbowca. Nie jest mobilna i od dłuższego czasu nie może zdobywać pokarmu. To jakby ktoś zalał was cementem i kazał jakoś żyć. I jeszcze posypał czymś, co swędzi tak, że chce się siebie rozdrapać aż do kości. Chudziutka, odwodniona, ze smutnymi zapadłymi od skrajnego odwodnienia gałkami ocznymi, do tego zapchlona w niebywałym stopniu.
Walczymy o nią z całych sił - kuracja na świerzba potrwa 8 tygodni, do tego leki, kroplówki, dokarmianie. Na wiosnę powróci dopiero wiosną 2023 r. A biolodzy chyba mają rację, że jeże wyginą za kilkadziesiąt lat, skoro umierające są zakopywane w liściach 😞😞😞
Wiemy, że jest wielkie poruszenie, bo opublikowano sprawozdania OPP za poprzedni rok. Ratowanie takiego jeża to koszt ok. 800 zł (z wyżywieniem aż do wiosny). My rocznie wydajemy na ratowanie ok 300 jeży około 150 000 zł 😞😞😞
‼️ Dlatego prosimy, dokładajcie się do naszych jeżowych zbiórek. Pomóżcie nam choćby z jeżycą Bogusią, którą chorą zagrzebano w liściach. Jakby liście leczyły.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!