bez domu

Szanowni Państwo, Drodzy Znajomi! Ludzie Dobrego Serca! Nazywam się Henryk Saletra. Jestem katechetą w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Życie bardzo mnie doświadczyło poprzez to, że kilkanaście lat temu mój ojciec popełnił samobójstwo (powiesił się). Mieszkałem tylko z mamą. Kilka lat temu straciłem mieszkanie. Powodem tego było to, że w trosce o leczenie chorej mamy zmuszony byłem wziąć kilka kredytów w bankach. W pewnym momencie stało się tak, że nie było na zapłatę rat. Komornik chciał zająć mieszkanie. Po konsultacjach ze specjalistami zmuszony byłem sprzedać mieszkanie i spłacić długi, aby uniknąć dalszych odsetek i kosztów komorniczych. Długi spłacone, a ja z mamą byłem bez mieszkania. Dnia 3 października 2021 roku moja mamusia odeszła do wieczności. 😢 Zostałem sam, bez rodzeństwa i bliskiej rodziny. W dodatku bez mieszkania. Jestem tym wszystkim załamany, na skraju wyczerpania. Bardzo chciałbym zamieszkać we własnym mieszkaniu. Mieszkanie znalazłem, ale brakuje finansów na jego kupno. Zwracam się do ludzi dobrego serca, dla których mój los nie jest obojętny, z prośbą o wsparcie akcji, która będzie pomocną w zakupie mieszkania. Czy będą tacy, którzy przyczynią się do tego, abym mógł zamieszkać we własnym mieszkaniu? Bardzo Was Wszystkich proszę, nie zostawiajcie mnie z tym samego! 😢 Ofiarodawcom, dla których nie jest obojętny mój los, już dzisiaj mówię - Bóg zapłać!