Potrzebują pomocy

Cookie i Ziutek.

Cookie został oddany przez patologie do miejskiej przechowalni, przyprowadziły go dzieci. Był bity i głodzony, nie znał nic poza przemocą. W miejskiej przechowalni ze strachu przed biciem wykazywał agresje, przez miesiąc nie wychodził w ogóle z boksu wewnętrznego na zewnątrz, w końcu została podjęta przez urząd decyzja o jego eutanazji i wtedy został zgłoszony do nas. Zabraliśmy go do hotelu, gdzie pod okiem doświadczonych osób nabrał zaufania. To nadal pies z lękami, ale już nie wykazuje agresji. Cieszy się życiem obok człowieka. Ale za to szczęście musimy płacić co miesiąc 600 zł.

Ziutek to pies z gminnej przechowalni. Przez miesiąc nikt nawet nie wiedział, że jest. Jak ktoś przyjeżdżał to szybko chował się w dużej budzie i nawet nie wydawał żadnych odgłosów, wychodził jak nikogo nie było. Bardzo bojący. Pojechał do tego samego hotelu co Cookie i teraz to całkiem inny pies. Oczywiście nadal ma swoje lęki, ale cieszy się życiem, nie boi się. Jego szczęście również kosztuje nas co miesiąc 600 zł. 

Kochani bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu miesięcznego pobytu chłopaków w hotelu. Sami nie damy rady.