Skazany za niewinność

Poznajcie Alexa - starszego owczarka niemieckiego z lśniącą, długą sierścią, który po stracie swojego pierwszego właściciela zmarłego na skutek ciężkiej choroby, znów stanął przed wielkim wyzwaniem. Kiedy w połowie kwietnia udało się znaleźć dla niego nowy dom, Alex odzyskał radość życia i wszystko wskazywało na to, że znowu ma swoje wymarzone miejsce na ziemi.Trzy miesiące po adopcji, kiedy Alex zdążył już oswoić się w nowym otoczeniu, zostałam postawiona pod ścianą. Właściciel, twierdząc, że doszło do agresywnego ataku (choć pies nigdy agresji nie wykazywał) postawił mi ultimatum: albo zabiorę psa, albo zostanie on uśpiony następnego dnia. Czas naglił, więc bez chwili namysłu pojechaliśmy po Alexa.

Psiak nie przejawiał żadnej agresji, nawet wobec obcej osoby (swoim doświadczeniem w pracy z psami wspierała nas Gosia Burak). Podejrzewając, że jego ewentualna reakcja mogła wynikać z bólu spowodowanego problemami zdrowotnymi, przewieźliśmy go do lecznicy w Gdańsku. Pani doktor była zachwycona jego spokojem, szczególnie, że oczekiwała przyjazdu psa "agresywnego”. Zrobiliśmy USG jamy brzusznej, RTG całego kręgosłupa, pobralismy krew i mocz, a także wykonano biopsję węzła biodrowego. Wstępne badania wykazały zwyrodnienia kręgosłupa lędźwiowego, co wymaga dalszej diagnostyki i potencjalnego leczenia. Niemniej jednak Alex jest w dobrej kondycji jak na swój wiek.

Alex obecnie przebywa pod obserwacją doświadczonej behawiorystki Marty Pogorzelskiej, aby upewnić się, że adopcja będzie bezpieczna. Jednak nie może tam pozostać zbyt długo, gdyż po prostu jest to olbrzymi wydatek (już wczoraj wydaliśmy w sumie 1924 zł na badania i opłacenie pierwszych dni pobytu). Jeden dzień samego pobytu to koszt 100 zł. Jego opieka i leczenie są kosztowne, ale niezbędne, aby mógł znów cieszyć się życiem.

Twoje wsparcie może zrobić różnicę! Zebrane pieniądze pomogą mi pokryć koszty badań, leczenia, hotelu oraz ewentualnej rehabilitacji.

Wierzę, że przed Alexem jeszcze wiele wspaniałych i szczęśliwych dni! I choć wymaga to ode mnie wiele wysiłku oraz dodatkowej pracy, to jednak zrobię wszystko, aby tak się stało.

Dzięki Waszej pomocy będę w stanie zapewnić Alexowi jak najlepsze warunki i dać nadzieję na znalezienie szczęśliwego domu, w którym spędzi radosne i spokojne ostatnie lata życia. Ja niestety w obecnej sytuacji nie mogę mu go zapewnić, ponieważ mój terrier, znacznie mniejszy od Alexa, wykazuje nadmierną żywiołowość w jego obecności, co  prowadzi do napięć między psami.

Kontakt: 791-319-398