Dzień dobry,
Nazywam się Ania. Piesek moich rodziców, mieszkających na wsi, zachorował na padaczkę. Miejscowy weterynarz rozkłada ręce. Rodzice są na emeryturze i nie stać ich na drogie wizyty i leki dla psa. Ataki wyglądają bardzo poważnie, na tyle, że rodzice rozważali nawet uśpienie pieska. Chciałabym temu zaradzić stąd zrodził się pomysł zbiórki.
Wszyscy bardzo pokochaliśmy Barrego. Miał być psem broniącym podwórka, jednak za bardzo lubi ludzi by na nich szczekać :)
Piesek tętni energią, daje dużo ciepła i radości domownikom. Rozwesela także codzienne życie starszych, schorowanych rodziców.
Zebrane pieniądze chce przeznaczyć na leczenie Barrego, t.j. wizyty prywatne u weterynarza, potrzebne badania, leki dla pieska.
Pomoc wiele dla mnie znaczy, ponieważ wiem, że bez niej piesek nie otrzyma pomocy.
Wszystkim, którzy zdecydują się wesprzeć zbiórkę, z góry bardzo dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!