Pożar zniszczył zbyt wiele

Tego dnia przez chwilę myśleliśmy, że to już koniec...  

Pożar wybuchł  24 kwietnia  2024 r. o godz. 8.51 na drugim piętrze kondygnacji biurowca, które zajmowaliśmy. Straż Pożarna pojawiła się już po 7 minutach, za co, w tym miejscu chcę bardzo podziękować Straży Pożarnej, której profesjonalizm sprawił, że nie stała się większa tragedia...
Ale to było najdłuższe 7 minut mojego życia. Dopiero wiadomość, że nikomu na miejscu nic się nie stało, wróciła bicie mojego serca... Na chwilę.

Zaraz potem uświadomiłem sobie, że stało się. Że wraz z tym pożarem spaliły się nasze marzenia,  Ta kuchnia dziennie wydawała od 250 do 300 posiłków! Te ściany zapewniały miejsce pracy 9 osobom, w tym osobom w ramach programu Centrum Integracji Społecznej. Dowoziliśmy posiłki do przedszkoli, szkół i wydawaliśmy obiady dla MOPSu i abonamenty dla Seniorów. To część naszego Stowarzyszenia, które  na stałe wrosło w Lębork..., bo samo Stowarzyszenie EDUQ istnieje od 16 lat, a którego profil działalności możecie znaleźć na stronie eduq.pl

Kuchnia istniała od 6 lat.  Znana była okolicznym mieszkańcom. Kojarzona
w szkołach i przedszkolach. Pojawialiśmy się na imprezach okolicznościowych. Zapraszano nas z cateringiem w różne rejony województwa. Bywaliśmy
z naszymi potrawami na ważnych wydarzeniach. Czuliśmy się potrzebni. 

Kilka lat temu dojrzeliśmy do decyzji o potrzebie zmiany miejsca. Od roku remontujemy lokal przy ul Kolonia 18 w Lęborku, gdzie chcieliśmy przenieść działalność. Gdzie chcieliśmy przenieść to wszystko, co widzisz na zdjęciach. I to wszystko czego nie widzisz: zespół, relacje, doświadczenie.

W lokalu przy ul. Kolonia zamontowaliśmy już pompę ciepła z instalacją ogrzewania podłogowego, instalację hydrauliczną i częściowo elektryczną.   Brakuje tynków, obkafelkowania, białego montażu i wyposażenia. Wyposażenia, które mieliśmy ze sobą przenieść.

Wiesz, już to widzieliśmy. Stan konta co prawda kazał nam odkładać wizję
w czasie, ale w naszych oczach, na kartkach papieru, w rozmowach z pracownikami - ta nowa kuchnia już żyła! 

A dziś? Budzę się z głęboką niezgodą na to, że miałoby umrzeć coś, co budowaliśmy tyle lat! Tyle miejsc pracy i tyle zaopiekowanych przez nas osób
z Centrum Integracji Społecznej. To miejsce zawsze było szansą. Nie tylko
na domowe obiady, ale przede wszystkim na trwałe działanie na rzecz społeczności lokalnej: miejsca pracy dla osób ze specjalnymi potrzebami, oferty stażowe, prace na umowach o pracę w miejscu zamieszkania, budowanie świadomości na temat zdrowego odżywiania i poznawanie smaków, które przywożą do nas wolontariusze z całego świata.

Było...?  Chyba, że pomożesz nam zbudować je na nowo. Zbudujmy razem miejsce, do którego zaprosimy Cię, jak tylko nabierze kolorów. Jak tylko nasz świat nabierze kolorów. Bo dziś, jest czarny jak ta chmura, którą widzę nawet jak zamykam oczy. 

Proszę pozwól nam uwierzyć..

Krzysztof Kotkiewicz 

link do przekazu medialnego:  https://lebork.naszemiasto.pl/pozar-kuchni-w-budynku-po-dawnym-zwar-w-leborku-ewakuowalo/ga/c1-9687517/zd/89235521