EDIT: Opiekunka oświadczyła, że już nie chce leczyć Filipa i że mamy go sobie wziąć, że już więcej nie wyda na niego ani grosza. Jestem załamana....
EDIT2: . Niestety dr Jaśkiewicz potwierdziła, że mamy do czynienia z chłoniakiem, zostały zaproponowane 3 różne metody leczenia. Najbardziej skuteczna jest radioterapia, jednak z uwagi na jej duży koszt (prawie 30 tys. PLN) jest to nierealne do osiągnięcia... Pozostaje chemioterapia (również dość kosztowna, w Warszawie jej koszt miesięczny sięga kwoty ok 2 tys. PLN, w Toruniu podobnie), która jest mniej skuteczna i pozwala na przedłużenie życia 6-8 miesięcy. Jesteśmy załamani... Bardzo proszę o wpłaty i pomoc w udostępnieniu zbiórki.
Dzień dobry, zbieramy na leczenie Filipa, 17-letniego kota Filipa starszej osoby, który jest kotem chorującym na padaczkę, a dodatkowo FIV dodatni.
Filip od 2017 roku miał problem z nawracającym ropnym katarem. Było jakieś leczenie, robione posiewy i zalecano antybiotyki, ale przez lata problem narastał i ropny wypływ z nosa towarzyszył Filipowi bez przerwy. W zeszłym tygodniu (początek kwietnia 2022 roku) nos Filipa napuchł i kotek zaczął się dusić. Zrozpaczona opiekunka zaczęła szukać dla Filipa pomocy, kogoś kto zawiezie kota do lekarza. W końcu zadzwoniła do mnie i Filip trafił do lecznicy, gdzie spędził dwa dni.
Przeprowadzono badania krwi i moczu, wykonano RTG głowy. Wdrożono antybiotyki i leki przeciwbólowe. Padło podejrzenie zmian rozrostowych i zalecono wykonanie na cito tomografii komputerowej. Zrozpaczona p. Janina, której właściwie nie stać na tak kosztowne badanie, ale chce ratować Filipa pożyczyła pieniądze. Pani Janina, oprócz Filipa, ma jeszcze trzy koty. Kwoty składające się na leczenie to prawie jej cała emerytura. Obiecałam jej, ze pomogę ratować Filipa. Zajmę się organizacją leczenia, będę wozić na badania i zaopatrywać w leki. Filipa czeka długa walka o zdrowie i życie, a ja mu w tej walce pomogę.
Jest bardzo dzielnym kotem, który musiał od długiego czasu znosić straszny ból.
Zbiórka będzie na bieżąco aktualizowana.
Dzień dobry, dziś Filipek był w lecznicy, aby podano pierwsze leki (Solensie oraz Zoledronic Acid Actavis). W tym lub w przyszłym tygodniu będziemy się umawiać na pierwszą chemię, która będzie się odbywać cyklicznie zgodnie z planem. Kupimy również Encortolon. Filip dzisiaj opalał się chwilę na balkonie, miał apetyt i się umył. Mam nadzieję, że leki szybko zaczną działać i poczuje się lepiej.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. BŁAGAŁAM JUŻ WSZĘDZIE. PROSZĘ PAŃSTWA NA KOLANACH, MOJE MALEŃSTWO UMIERA, A MOJE SIĘ TYLKO PATRZEĆ, NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI NA DALSZE LECZENIE, ZROBIE WSZYSTKO TYLKO PROSZĘ POMÓŻCIE NAM. https://zbieram.pl/3gmf87k