Zbiórka Pomoc dla lipnickich kotów - zdjęcie główne

Pomoc dla lipnickich kotów

251 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 8 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Małgorzata Bankowicz - awatar

Małgorzata Bankowicz

Organizator zbiórki

Małgorzata (Goha) Bankowicz i Aleksander Herzig, czyli ekipa Kocie Pogotowie, wcześniej jako osoby prywatne, od wielu lat pomagamy bezdomnym kotom przez dokarmianie bezdomniaków, odławianie do kastracji, szukanie im domów. Wszystko na własną rękę. Jednak w minionym roku zużyliśmy wszystkie oszczędności na leczenie dwóch kociaków, które uratowaliśmy przed zimą w listopadzie 2022 r. Leczenie chłopców było długie (trwało ponad rok) i kosztowne, ale przyniosło rezultaty :).

We wrześniu 2023 roku rozpoczęliśmy diagnozę i leczenie kotki chorej na mastocytomę złośliwą, co wygenerowało i wciąż generuje kolejne koszty.

Otrzymaliśmy też informację o dzikiej kotce z Lipnicy Murowanej, która co sezon przynosi kolejne kociaki. Postanowiliśmy działać! I tak powstało https://www.facebook.com/KociePogotowie. Nie jesteśmy fundacją, działamy całkowicie wolontaryjnie jako partner fundacji.

Zbieramy na koty odłowione w Lipnicy Murowanej. Trzy pokoleniowa rodzina kotów jednej kotki błąkającej się po okolicy.

W wrześniu 2023 roku dostaliśmy informacje o kolejnym miocie dokarmianej w tamtejszej okolicy kotki.

Osoba dokarmiająca tam bezdomniaki już wielokrotnie podejmowała próby wyłapywania kotów na kastracje. Niestety kocicy nie udawało jej się złapać.

Gdy dowiedzieliśmy się, że jest kolejny miot, już 3-ci, wkroczyliśmy z pomocą. I tak udało nam się złapać kocura z najstarszego miotu, 2 koty z miotu średniego oraz 4 z 5 najmłodszych. Piąty kociak oraz matka wciąż pozostają niezłapane.

Wszystkie złapane koty zostały odrobaczone i wykastrowane. Niestety ze względu na brak wówczas miejsca do przetrzymania kotów na dłuższy czas, postanowiliśmy najpierw je wykastrować, w obawie, że będziemy musieli je wypuścić po zabiegu. W międzyczasie udało nam się zorganizować Dom Tymczasowy dla kotów (wszystkich razem), odrobaczyliśmy je i koty w kolejnym tygodniu miały zostać zaszczepione. Nie zostały... Dlaczego??

Jeden (a dokładnie jedna, bura koteczka) z maluchów się pochorował :(. Miał spuchnięty brzuch w okolicy odbytu oraz wyraźnie odstający odbyt - wypadnięty, zaczerwieniony, toczył się stan zapalny.
Wzięliśmy kociaka do lecznicy w Bochni, dostał leki, była poprawa i po tygodniu pojawił się na jego wardze dziwny liszaj. Znów stan zapalny, znów wizyta u weta, znów leki. Gdy wyleczono liszaj, wrócił problem odbytu. I tak ciągle albo problem z odbytem, albo z liszajem, albo oba na raz. :(

Ponieważ wieźliśmy jednego z kociąt do Krakowa, do nowego domu i chcieliśmy go też wziąć na kontrolę u weta przed wydaniem do adopcji, wzięliśmy oba koty do przychodni weterynaryjnej, w której zwykle leczymy koty (BurekVet).

Pani doktor obejrzała kotkę, zrobiła USG jamy brzusznej, a ponieważ w wywiadzie wyszło, że problemy są nawracające, zrobiła test FIV/FeLV. Niestety wynik na FeLV wyszedł dodatni :(

Drugiemu kociakowi, który miał trafić do nowego domu też zrobiliśmy test, szczęśliwie wynik ujemny! :D Jednak z uwagi na jego kontakt z "dodatnią" siostrą, nowa opiekunka będzie musiała powtórzyć test za kilka tygodni.

Mimo ujemego testu i ten kociak nie był bezproblemowy :(. Świerzbowiec w uszach!

Kociaki dostały potrzebne leki. Chłopak pojechał do nowego domu, dziewczynka natomiast ma wrócić na kontrolę w piątek 16.02. Na kontroli dowiemy się jakie będą dalsze losy małej.

Dotychczas nie mieliśmy do czynienia z kotami FeLV+, dostaliśmy wytyczne od pani doktor, która też przedstawiła nam opcje dalszego postępowania z kotem białaczkowym, w tym leczenie Interferonem.

Od września dostarczamy kotom karmę, żwirek, suplementy, wozimy do weterynarza, pokrywamy koszty leczenia. W załączonych plikach widnieje część rachunków i faktur za zakupione i dostarczone przez nas lipnickim kotom dary i za opiekę weterynaryjną. Nie wszystkie zbieraliśmy, gdyż na początku o tym zupełnie nie myśleliśmy. Jakoś tak wychodzi, że gdy chodzi o zwierzaki, w pierwszym momencie myślimy o tym, by pomóc, bez względu na wszystko, dopiero później zastanawiamy się, czy mamy z czego tą pomoc nieść. :(

Rachunki załączone do zbiórki obiejmują: koszty opieki weterynaryjnej, koszty zakupu karmy, żwirku, niektórych zabawek, koszty suplementów - między innymi pasta odkłaczająca, proszki: anti-hairball, fiberactiv oraz babka płesznik (dla oszczędności mieszamy pozostałe ze zmieloną babką płesznik, bo jest głównym składnikiem tych suplementów) przeciwko kulom włosowym, preparaty do jamy ustnej na zęby, dziąsła oraz na zajady u koteczki, probiotyki. Prosimy o pomoc w udźwignięciu tych kosztów oraz kosztów związanych z dalszym leczeniem.

Oprócz lipnickich kotów, które ratujemy, pomagamy też kotce Myszce z ciężkim stanem zapalnym jamy ustnej i polipem w uszku. Sami mamy pod opieką trójkę kotów:

- dwaj chłopcy odłowieni spod krzaka w listopadzie 2022 roku, których przez pół roku leczyliśmy z giardii i innych pasożytów, a następne pół roku walczyliśmy z efektami po pasożytach i po lekach na nie.

- koteczka uratowana z wiejskiej stajni, odrzucona przez matkę, gdy miała niespełna 3 tygodnie, z mastocytomą złośliwą palca (po operacji, pod opieką onkologiczną).

Te wszystkie ciężkie kocie historie zmotywowały nas do utworzenia projektu pomocowego pod nazwą Kocie Pogotowie - link dostępny na dole zbiórki. Nie jesteśmy fundacją, działamy jako partner fundacji i nasze działania na rzecz kotów są czysto wolontaryjne. Poświęcamy nasz wolny czas, energię, pracę i pieniądze, by pomoagać potrzebującym kotom. Jednak wszystkie te dramaty nawarstwiły się nam w przeciągu ostatnich miesięcy i po prostu nie jesteśmy wstanie o własnych siłach pokryć tak wielkich kosztów. Jednak mimo też własnych problemów zdrowotnych staramy się pomagać potrzebującym zwierzętom i wspierać opiekunów kotów własnościowych oraz karmicieli bezdomnych.

AKTUALIZACJA:
Odbyt się zagoił, zajady jeszcze krwawią, ale jest lepiej. Pani doktor przedłużyła antybiotykoterapię i pobrała krew do testu PCR.

Do zbiórki dołączamy faktury, rachunki, wypisy z gabinetów weterynaryjnych oraz zbiorczą tabelę dotychczasowych kosztów.


Link do naszej strony: https://www.facebook.com/KociePogotowie


Boisz się wpłacać na zbiórke? Masz wątpliwości na co wydamy te pieniądze?
Możesz nas wspomóc przekazującna Kocie Pogotowie 1,5% podatku lub kwotą indywidualną za pośrednictwem fundacji, więcej na:
https://fsmm.pl/16802/kocie_pogotowie__pomoc_kotom_w_potrzebie


Bardzo Was prosimy, pomóżcie nam pomagać!

Poniżej zamieszczamy część paragonów, faktur, dowodów zakupu darów dla lipnickich kotów, wraz z tabelami podsumowującymi koszty: 

251 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 8 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Małgorzata Bankowicz - awatar

Małgorzata Bankowicz

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 8

Małgorzata - awatar
Małgorzata
10
Iwona - awatar
Iwona
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Joanna - awatar
Joanna
20
Elżbieta - awatar
Elżbieta
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij