Gabi kontra rak płaskonabłonkowy

Kotka Gabi potrzebuje pomocy w walce z rakiem płaskonabłonkowym nosa. To 16-letnia kotka w doskonałej formie, z doskonałymi wynikami badań krwi, z rakiem dopiero w początkowym stadium T1, możliwym do zupełnego wyleczenia o ile zadziałamy szybko. Potrzebujemy kwoty 4500 zł na cykl radioterapii w klinice VetSpec w Czernicy (10 naświetlań, 1 tydzień w klinice). Tyle potrzeba, aby powalić jej jedynego przeciwnika - raka płaskonabłonkowego noska - i zapewnić jej długą spokojną starość. Nie możemy zrezygnować, pomożecie nam? 

Gabi trafiła do nas nie wiadomo skąd, pewnego dnia po prostu pojawiła się na parapecie, zaglądając do środka, prosząc o jedzenie. Albo ktoś ją wyrzucił, albo przywędrowała do naszej małej miejscowości w poszukiwaniu opieki i domu. Przygarnęliśmy, zaopiekowaliśmy. To było 16 lat temu. Dostała imię Gabi gdyż tego dnia były imieniny Gabrieli. Oprócz Gabi w naszym domu obecnie jest jeszcze 6 innych kotów, a kilka wcześniejszych już za tęczowym mostem. Od 20 lat w naszym domu są kotki. Nie jesteśmy fundacją, jesteśmy ludźmi, którzy po prostu bardzo kochają zwierzęta, dajemy dom tym kochanym istotom i z prywatnych pieniędzy je utrzymujemy. Ratujemy również inne zwierzęta w potrzebie - jeże, ptaki, przekazujemy je odpowiednim fundacjom na leczenie. Zdarzyło mi się również zabrać z drogi i wieźć w bagażniku do kliniki potrąconą przez czyjś samochód sarnę. Mamy serce do zwierząt.

Gabi ma 16 lat i mimo swojego wieku jest kocim terminatorem, żyje dłużej niż wszystkie inne koty, które były z nami przez te lata (u innych kotów trafił nam się rak płuc, niewydolność nerek, wstrząs anafilaktyczny po transfuzji krwi i inne). Ona jedna jest kocim seniorem o doskonałym zdrowiu, od zawsze szczuplutka, zwinna, nigdy nie chorująca, przynajmniej do tego roku. Gabi na wiosnę zaczęła mieć problemy z jedzeniem, dlatego wzięliśmy ją do weterynarza na kontrolę uzębienia. Okazało się że ma kilka starych ruszających się zepsutych ząbków, które kwalifikują się do usunięcia. Zrobiliśmy jej badania krwi przed zabiegiem, Gabi ma doskonałe wyniki badania krwi, aż pytałam w klinice czy nie pomylili próbek. Ma zdrowe nerki, tarczycę, inne parametry również w normie. Gabi miała zrobione prześwietlenie RTG zębów, na tej podstawie kwalifikowano zęby do usunięcia. W maju tego roku przeszła pomyślnie zabieg ekstrakcji zębów, jej komfort jedzenia się znacznie poprawił. Koszt samego zabiegu, zdjęć RTG, badania krwi i wizyt kontrolnych przed i po zabiegu to ponad 1500 zł., które już wydaliśmy w ramach opieki nad Gabi, aby zapewnić jej godną starość.

Zaniepokoiło nas jednak że Gabi od jakiegoś pół roku ma zaczerwienienie na nosku i tworzący się strupek, który nigdy się nie chce zagoić. Poprosiłam doktora wykonującego zabieg ekstrakcji zębów Gabi aby pobrał wycinek z wierzchu nosa do badania histopatologicznego. Gdy po kilku tygodniach przyszły wyniki byliśmy zdruzgotani. Diagnoza - rak płaskonabłonkowy lusterka nosa, złośliwy nowotwór bardzo częsty u kotów o białym (nawet częściowo białym) umaszczeniu. Pojechałam z Gabi do kliniki VetSpec w Czernicy, która ma doświadczenie w leczeniu onkologicznym i która specjalizuje się w leczeniu właśnie raka płaskonabłonkowego u kotów. Przejrzałam ich stronę na Facebooku, widziałam zdjęcia kilkunastu kotków pięknie u nich wyleczonych z tego nowotworu, które doczekały remisji (zupełnego wycofania się raka), którym przedłużono życie. Również takich kotków, które miały bardzo zaawansowane stadium tego nowotworu. Gabi ma zaledwie pierwsze stadium T1, które dobrze rokuje i można ją całkowicie wyleczyć. Stosowana w VetSpec radioterapia wykonywana miejscowo tylko na chory obszar (na nos) daje doskonałe efekty i jest najmniej inwazyjną metodą leczenia. Dla Gabi to jedyna szansa na przedłużenie jej życia. Ten koci terminator, który przeżył wszystkie inne koty, doczekał godnej spokojnej starości, ma doskonałe wyniki krwi, w pełni kwalifikuje się do leczenia radioterapią, ma doskonałe rokowania, może jeszcze długo pożyć. Ona zasługuje aby dać jej szansę i pokonać jej jedynego jej przeciwnika - raka płaskonabłonkowego nosa.

Leczenie Gabi obejmuje 10 naświetlań w ramach radioterapii, przez 1 tydzień, dwa razy dziennie od poniedziałku do piątku, wraz z pobytem w klinice VetSpec. Tylko jeden tydzień aby zatrzymać paskudnego raka nabłonkowego. Jednak koszt jest powalający - 4500 zł i trzeba leczenie rozpocząć już teraz, jak najszybciej, najpóźniej w ciągu 4 tygodni. Jedno naświetlanie kosztuje 400 zł. Plus towarzyszące kroplówki, badanie krwi przed i po radioterapii, oraz tygodniowy pobyt w klinice. Kwota 4500 zł na jednego kotka, który bardzo chce żyć i oprócz raka noska jest w doskonałej formie. Nie możemy nie podjąć się leczenia, nie możemy tego zrobić Gabi, nie możemy zrezygnować, gdy wiemy w jaki sposób powalić jej jedynego przeciwnika - raka noska - i zapewnić jej długą spokojną starość. Jednak przy opiece nad 6 innymi kotami i związanymi z tym kosztami, kwota 4,5 tys jest zbyt duża. Potrzebujemy Waszego wsparcia, aby podjąć się skutecznego wyleczenia Gabi. Razem możemy zdziałać wiele, a każdy dar, każda najmniejsza kwota ma ogromne znaczenie i pomaga nam zapewnić jej leczenie, którego ona potrzebuje. Dziękujemy za wszelką pomoc i wspólną walkę o zdrowie naszej wyjątkowej babci Gabi. <3

A takie skuteczne leczenie raka płaskonabłonkowego radioterapią stosuje klinika VetSpec w Czernicy:

Tak Gabi wyglądała jeszcze rok temu:

Bez leczenia rak będzie zżerał nos i kolejne części pyszczka Gabi..... jak u tego kotka na zdjęciu poniżej :( Przy dalszym rozwoju raka płaskonabłonkowego następne są przerzuty do węzłów chłonnych oraz płuc i kot umiera....