Andrzej to pięcioletni kocur, który jako mały kocurerk został uratowany z bardzo ruchliwej ulicy na wsi nieopodal Wejherowa. Na ulicy tej czekała go nieuchronna śmierć, jednak znalazł on schronienie w domu starszego małżeństwa. Ostatnie pięć lat to masa wspaniałych wspomnień oraz mnóstwo radości, której dostarczył swoim ludziom ich koci przyjaciel. Niestety podczas ostatniej nieobecności właścicieli, doszło do nieokreślonego wypadku, co poskutowało tym, że kocurek przestał używać jednej z łapek. Diagnoza oraz zdjęcia diagnostyczne w pobliskiej klinice weterynaryjnej wykazały, że doszło u niego do pęknięcia rzepki w prawej łapce. Z pewnością wiąże się to z dużym bólem oraz dyskomfortem, zatem wymagana jest operacja. Niestety koszty takiej operacji to około trzech tysięcy złotych, co stanowczo przewyższa budżet małżeństwa utrzymującego się z niewielkiej emerytury. Promyk nadziei ujawnił się, gdy weterynarz prowadzący ten przypadek skontaktował się z właścicielami i zaproponował pomoc w postaci wykonania operacji w kosztach obejmujących jedynie użyte materiały oraz stabilizator, który kot będzie musiał nosić przez kilka tygodni do operacji. Koszt ten to nadal okolice 1500 zł, jednak jest bardziej realistyczny do zorganizowania i daje większą szansę, na wykonanie zabiegu i uwolnienie kocurka od bólu.
W imieniu właścicieli Andzeja, z góry dziękuję za każdą wpłatę, a wszelkie środki przekazane na zbiórkę zostaną udokumentowane paragonami z lecznicy która zajmuje się kotem.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!