Na pierwszą furkę Natalki

Hej kochani! 

Z tej strony wasza uśmiechnięta 23-latka, która stara się dorobić w tym kraju, gdzie inflacja rośnie szybciej niż moje oszczędności! Na co dzień pracuję, ile fabryka dała, ale na własny samochód jakoś ciągle brakuje – a przydałby się, bo wiecie, dojazdy komunikacją miejską to jak przygoda z horrorem. Dlatego postanowiłam spróbować czegoś szalonego – zakładam zrzutkę na własne autko! (tylko się nie śmiejcie)

Każda pomoc się liczy, nawet jeśli to będzie symboliczna złotówka albo dobre słowo. Wiem, że żyjemy w ciężkich czasach, ale może wspólnymi siłami uda mi się chociaż zbliżyć do spełnienia tego marzenia. Obiecuję, że jak już będę miała auto, to wszyscy dostaniecie darmowe podwózki! ( ale bez przesady)

  Z góry dziękuję za wszelką pomoc i trzymam kciuki za moją przyszłą furę! Ściskam, Wasza Natka