Jakiś czas temu wylądowałam na Oiomie pod respiratatoratorem w stanie bardzo krytycznym na kilka tygodni.Ostra niewydolność oddechowa, polineuropatia stanu krytycznego. Drżą mi ręce. Zaczynam uczyć się chodzić.Wpadam na ściany itp Bywa dzień że dreptam ledwo po mieszkaniu. Czasem z pomocą pani rehabilitantki przy pulsoksymetrze schodzę asekuracyjnie co pół piętra max 2 ławeczki obok z przystankami. Leki starczają na krótko. .Zus uznał że jestem całkowicie niezdolna do pracy ale finansów z tego powodu zero...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!