Cześć, chciałbym zająć Ci chwilkę i opowiedzieć historię moją i mojej rodziny. Mam nadzieję, że poruszy ona Twoje ciepłe serduszko i zechcesz mi pomóc.
Więc, to dziecko ze zdjęcia to ja, Janek. Pierwsze zdjęcie przedstawia mnie, gdy miałem roczek. Obecnie mam trzy latka. Moi rodzice ciągle powtarzają mi, że jestem ich malutkim cudem. Urodziłem się trochę za szybko, bardzo mi się spieszyło do rodziców. Dwa miesiące za szybko, przyszedłem na świat ważąc 1900gram. Dalej również nie było kolorowo, lekarze stwierdzili, że mam wodogłowie. Było ze mną ciężko, drętwiały mi rączki, miałem częściowy paraliż twarzy. Przeszedłem ratującą mi życie operacje. Od tej pory rodzice jeżdzą ze mną co 2 miesiące do lekarza i kupują leki. Dostałem również orzeczenie, że jestem dzieckiem niepełnosprawnym. W przyszłości będę mieć kolejne, kosztowne operacje, żeby móc normalnie funkcjonować. Bardzo boję się o moją przyszłość. Błagam Cie o pomoc.
Janek
To jednak nie wszystkie problemy naszej rodziny. Kilka lat wcześniej Tomek, tata Janka źle się poczuł i zemdlał w pracy. W szpitalu zdiagnozowali zapalenie mięśnia sercowego, co skutkowało zabiegiem ablacji na serce. Mimo, że teraz czuje się lepiej, nadal musi się oszczędzać. Co skutkuje tym, że ma problem ze znalezieniem pracy. Chwyta się wszystkiego co może, prac na zlecenie, ale zdrowie nie na wszystko mu pozwala.
Ostatnio okazało się, że jestem w kolejnej ciąży. Teraz będzie to dziewczynka. Modlimy się, żeby urodziła się w pełni zdrowa. Jednak mimo, że jest to niesamowita nowina, wiążę się to z coraz większymi obawami. Nasza przyszłość nie jest pewna, dlatego że mieszkanie w którym obecnie mieszkamy zostanie sprzedane. Właściciel wypowiedział nam umowę, gdzie wynajmujemy i na dniach musimy znaleźć inne mieszkanie. Na wynajem nowego na po prostu nie stać, leki, podróże do lekarza czy inne codzienne wydatki pożerają nasze pieniądze. Chcemy stanąć na nogi, ale sami nie damy rady. BŁAGAMY O POMOC.
Patrycja, mama Janka.
Prosimy o każdą pomoc, o symboliczną złotówkę, która pomoże nam uwierzyć w lepsze jutro.
Zbieramy na nowe mieszkanie, na swój własny kąt. Janek, jako dziecko z niepełnosprawnością, musi mieć swój kąt, odpowiedni sprzęt, pokój w którym poczuje że jest bezpieczny. Zbieramy na leki i dalsze operacje Janka, na wyprawkę dla naszej jeszcze nienarodzonej córeczki. Zbieramy na nową szansę dla naszej rodziny.
Błagamy o każdą pomoc, w tych trudnych czasach, o odrobinę życzliwości i dobroci. Za każdą wpłatę, za każdą złotówkę dziękujemy z całych naszych serc. To będzie dla nas nowy początek, nowa szansa właśnie dzięki Tobie.
PROSIMY O POMOC I Z GÓRY DZIĘKUJEMY. DOBROĆ DO CIEBIE WRÓCI.
Janek, mama Patrycja i tata Tomek
Zbiórkę prowadzi siostra Patrycji, Natalia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!