Walczymy o jej życie

Prosimy pilnie o pomoc dla kotki.Kotka musi mieć zrobioną tomografię komputerową która dla Nas jest bardzo kosztowna.

Kotka nie dawno trafiła do Nas w bardzo ciężkim stanie.Nie wiemy czy to jest uraz spowodowany potrąceniem przez samochód czy kolejny ludzki oprawca doprowadził do urazu głowy.Kiedy kotka trafiła pod opiekę lekarzy weterynarii była bardzo wyziębiona (34 stopnie).Ma uraz głowy,częściowy brak uzębienia,nierówne źrenice,zdarte łapki,uraz ogona,niedowład kończyn,katar,we krwi podniesione parametry wątrobowe.Kotka cały czas jest pod opieką weterynaryjną.Prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań,możliwy jest uraz neurologiczny.Jednak bez dokładnego prześwietlenia którym jest tomograf komputerowy nie wiadomo w jakim kierunku objąć leczenie.Prosimy pomóżcie.Kotka ma w sobie bardzo dużą chęć życia ona nie wie że Nasz ludzki świat opiera się na pieniądzach.Najbliższa tomografia komputerowa znajduje się w Toruniu koszt z pełnym opisem 1050-1500 złotych (dokładny koszt będzie znany na miejscu). Do tej pory wszystkie dokonane wpłaty na Nasze konto będą przeznaczone na pokrycie stacjonarnego leczenia. Dla Nas to jest duża suma dla tego błagamy Was o pomoc. Nie wiemy na 100 procent czy tomografia komputerowa pomoże na wyleczenie kotki ale czy mamy pozwolić jej cierpieć?
Prosimy pomóżcie.

Dziękujemy Wszystkim za tak ogromną pomoc dla kotki. Udało się  , zebraliśmy na tomograf komputerowy. Jesteście wielcy bez Was nie udało by się.Kotka jest już po tomografie, jeszcze około tygodnia będziemy czekać na dokładny opis prześwietlenia.Ale mamy już wstępne informacje.Prześwietlenie wykazało brak pęknięć czaszki, brak urazu szyi.Tomografia wykazała asymetrię funkcjonalną mózgu (możliwe tło pourazowe). 

Może napiszemy w prostych słowach kotka  uległa urazowi mechanicznemu lub spowodowanemu ludzką ręką. Następstwem tego powstał uraz mózgu który ma wpływ na kończyny,ogon oraz oczy. 

Kotka nie ma innych urazów. Dzięki tomografii wiemy że nie ma krwiaka czy wylewu.Stan kotki powoli poprawia się. Z oka znika błona,powoli wraca funkcjonalność łapek kotka próbuje już stawać. Może trwa to wszystko długo ale uraz mózgu był bardzo duży i poważny.
Gdyby kotka nie trafiła do lekarza weterynarii zostałoby jej parę godzin życia. Dzięki podaniu leków które były trafione w 100 procentach obrzęk został zatrzymany. Kotka zaczęła sama jeść,sama załatwia się w kuwecie i co najważniejsze odwdzięcza się Wam Wszystkim głośnym mruczeniem.

A teraz o wpłatach: zebraliśmy 1 520 zł po wypłacie pomagam zabrało 182,40gr,faktura za tomograf wyniosła 1250 zł,zostało 87,60 gr.Reszte pieniędzy przeznaczyliśmy na leczenie stacjonarne.

Kotka ma tam bardzo dobrą i fachową opiekę, dzięki czemu jej stan poprawia się. Macie duże serducha za które bardzo dziękujemy.
Będziemy na pewno informować o stanie kotki.Trzymajcie za tę dzielną kotkę kciuki.