Witam wszystkich wspierających🤍🕊Mam na imię Anna. Postanowilam zawalczyć o swoje nowe życie, te ..w końcu w zgodzie ze sobą! Od dłuższego czasu czułam, że nadchodzi wielka zmiana..mimo zatracenie siebie brakowało mi odwagi, aby porzucić swoje fałszywe ja...(bo co powiedzą inni)..aż doszłam do kryzysu..coś w końcu pękło..
4 miesiące temu stracilam pracę..gdzie mobbing był na porządku dziennym, a wynagrodzenie nie wpływało nigdy na czas. W dniu kiedy po raz kolejny zostalam zastraszona i moje wynagrodzenie nie wpłynęło postanowiłam się z nią pożegnać, nie wiedząc tak naprawdę jak poradzę sobie dalej. Zaryzykowałam. Składając wypowiedzenie przeżyłam załamanie nerwowe..nie miałam z czego opłacić wynajmu mieszkania i wylądowałam u rodziny na wsi..opuszczając po 15 latach duże miasto. Był to dla mnie koszmar- bo zawsze bylam niezależna i silna. Początkowo przebywałam jeszcze na zwolnieniu lekarskim.Mimo ciężkiego stanu psychicznego coś mi mówiło, że nie mogę się poddać - zrozumiałam, że to dla mnie szansa - aby zawalczyć o prawdziwą siebie. Postanowilam zacząć nowe życie w nowym mieście, ponieważ tu gdzie jestem obecnie to malutka wieś i ciężko o pracę. Liczyłam na to, że chociaż za pieniądze z zasiłku chorobowego będę mieć na nowy start. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymałam nic, ponieważ mój były pracodawca kolejne miesiące zwlekał z wysłaniem brakującej dokumentacji i to wciąż się przeciąga. Nie tracę nadziei, że przyjdzie pora na sprawiedliwość..również tą w sądzie. Wciąż czekam..a chciałabym jak najszybciej stanąć na nogi..wyprowadzić się do miasta i iść do pracy. Z powodu braku funduszy na nowy start postanowiłam otworzyć tą zbiórkę. Wiem, że nie jestem jedyną potrzebująca natomiast wierzę, że są jeszcze dobrzy ludzie z którymi zarezonuje moja historia i nie przejdą obojętnie również obok mnie. Nowy start umożliwi mi tak naprawdę nowe życie w zgodzie ze sobą - gdzie już nigdy nie pozwolę na przekraczanie moich granic i utraty własnej tożsamości. Nic nie dzieje się bez powodu i dziś nie boję się prosić o pomoc. Sytuacja ta pokazała mi, że chciałabym w przyszłości pomagać takim kobietom, które zapomniały o swojej mocy.. porzuciły siebie prawdziwą. Z góry bardzo dziękuję za każde wsparcie🤍każdemu kto przeczyta moją krótką historię przesyłam dużo miłości, bo wszyscy zasługujemy na to co najlepsze🕊 Pozdrawiam serdecznie, Anna
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!