Gepetto potrzebuje pomocy

Poznajcie Gepetto – naszego nowego kociego miziaka!

Gepetto trafił do nas z jednego ze stad kotów wolno żyjących – początkowo miał przejść tylko kastrację i wrócić na miejsce bytowania... Ale los napisał dla niego inny scenariusz. Okazało się, że ten kocur to prawdziwy przytulak nad przytulaki – miziasty, spokojny, kochany miś, który zamiast dzikiego życia na ulicy, marzy o cieple, opiece i drapaniu za uszkiem. Postanowiliśmy dać mu szansę i przyjęliśmy go pod nasze skrzydła. Kocurek  - jest już po kastracji- testy FIV/FeLV ma ujemne- został odrobaczony. Przed nami jeszcze dalsza diagnostyka – najprawdopodobniej czeka go leczenie ząbków, ale spokojnie – damy radę, krok po kroku. Gepetto ma ok. 5-6 lat i ogromne serducho do człowieka. 

Chcemy dać mu wszystko, na co zasługuje – zdrowie, bezpieczeństwo i w przyszłosci – własny dom. Ale potrzebujemy Waszej pomocy. Prosimy, wesprzyjcie nas w jego dalszej diagnostyce i profilaktyce. Każda złotówka to dla niego szansa na lepsze życie.

Dziękujemy, że jesteście z nami i z naszymi podopiecznymi.