Pomoc dla Patrycji i Natana

Pomoc dla Patrycji i Natana  – trudna sytuacja po nagłej śmierci męża i ojca

Nazywam się Patrycja Błach i mam 7- letniego syna Natana. Nasz świat legł w gruzach, gdy 14 stycznia 2025 roku, w wieku 38 lat, niespodziewanie zmarł mój mąż Wojciech. Będąc w pracy w Niemczech, poczuł się bardzo źle, poprosił o wezwanie karetki, ale pomimo natychmiastowej pomocy medycznej, zmarł. Był jedynym żywicielem naszej rodziny, a jego śmierć pozostawiła nas w dramatycznej sytuacji.

Ze względu na moją chorobę – epilepsję, na którą cierpię od 11. roku życia, i która powoduje częste, bardzo silne ataki, nie jestem w stanie podjąć pracy zarobkowej. Dodatkowo mam orzeczenie o niepełnosprawności, co ogranicza moje możliwości zawodowe. Mieszkam z moją mamą, która od 9 lat zmaga się z przewlekłą niewydolnością nerek i wymaga regularnych dializ. Miesiąc temu moja mama została hospitalizowana z powodu sepsy, a teraz, będąc w fazie rekonwalescencji, wymaga stałej opieki i pomocy w codziennych czynnościach.

Po śmierci męża nasza sytuacja finansowa stała się krytyczna. Brakuje nam środków na pokrycie podstawowych wydatków, takich jak jedzenie, lekarstwa i opieka medyczna. Mąż był jedynym żywicielem rodziny, a bez jego wsparcia nie jesteśmy w stanie zapewnić sobie stabilności. Dodatkowo muszę dbać o moją mamę, która potrzebuje nie tylko opieki, ale także kosztownych leków i regularnych wizyt u specjalistów.

Nasza sytuacja jest bardzo trudna i każda, nawet najmniejsza kwota, będzie ogromnym wsparciem w tym dramatycznym czasie. Zebrane środki pozwolą mi zorganizować pogrzeb męża, jak również przeżyć najbliższe miesiące, pokryć koszty leczenia i codziennego utrzymania, a także zapewnić opiekę nad moją mamą i synem. Proszę o pomoc, która pomoże nam wyjść z tej trudnej sytuacji i da nadzieję na lepsze jutro.

Z góry dziękuję za każdą pomoc. Wasze wsparcie to dla nas ogromna ulga i szansa na przetrwanie tego ciężkiego okresu.