Zbiórka Chirurgia plastyczna - uszy - zdjęcie główne

Chirurgia plastyczna - uszy

1 zł  z 5 500 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Justyna Lewandowska - awatar

Justyna Lewandowska

Organizator zbiórki

Spełniłam swoje marzenie - jednak nie tak jakbym chciała.

Przez kilka lat odkłożyłam pieniądze na operację plastyczną uszu z powodu przerostu małżowin. Chciałam jak każda dziewczyna wyglądać ładnie, upiąc włosy i nie słuchać komentarzy, że wyglądam np. jak dziadek mojej koleżanki, który ma ogromne uszy. Śmieszne? Która kobieta chciałaby coś takiego usłyszeć? Cieszyłam się jak dziecko, że nabiorę choć trochę pewności siebie, ponieważ jestem osobą z bardzo niską samooceną, byłam wychowywana od 4 roku życia przez babcię, która mnie wulgarnie krytykowała i biła na wielu płaszczyznach w życiu. Po wielu latach to przyczyniło się do depresji i nerwicy, z którą zmagam się od wielu lat. Dodatkowo od 6 lat cierpię na trądzik hormonalny grudkowo-krostkowy, który wyłączył mnie z życia towarzyskiego. W kolejnym roku planuję kurację silnym antybiotykiem - izotretynoiną doustną, mający skutki uboczne, przez które odkładam leczenie na kolejny rok - bardzo kosztowne (ok. 2000 zł - kontrole co miesiąc, badania wątrobowe, leki). Moja codzienność to walka, czasami płacz, aby spojrzeć w lustro i wyjść do pracy - tak po prostu i nie unikać światła jak wampir. Hormonalny trądzik pojawia się z nasiloną siłą w różnych odstępach czasowych - najczęściej raz w miesiącu, leczenie trwa tygodniami. W tej chwili leczę się izotretynoiną zewnętrzną, do której skóra się powoli przyzwyczaja.

W 2016 spełniłam swoje marzenie i wykonałam operację chirurgicznego zmniejszenia uszu. Wiedziałam, że to odciągnie mnie od kompleksów twarzy. Byłam przygotowana na blizny, infekcje, martwicę skóry. Zaryzykowałam. Wszystko poszło gładko. Po zdjęciu opatrunku przez lekarza, byłam najszczęśliwsza od wielu lat. Jednak moje szczęście trwało 5 min, ponieważ, gdy zobaczyła mnie najbliższa osoba, powiedziała zaskoczona: - Dlaczego jedno jest większe, a drugie mniejsze, są zupełnie inne.

Zamarłam. Okazało się, że różnica rzuca się w oczy obiektywnej osobie. Lekarz mnie zapewnił, że chrząstki się ułożą. Co noc, przez 4 miesiące, nie mogłam zasnąć ze strachu, że to już zostanie tak na zawsze.

Kolejny kompleks? Świetnie! Taki, doprawiony, ponieważ chciałam się go w końcu pozbyć. Prawe ucho mam mniejsze - "Cud malina!" - słowa lekarza, lewego jednak nie skomentował, przemilczał. Lekarz informował mnie o poprawkach przed operacją, gdyby moja subiektywna ocena, nie pokrywała się z efektem operacji - to nie matematyka.

Nie oczekiwałam cudu, liczyłam się z tym i zaakceptowałam wady, które mogłyby wystąpić.

ALE, zupełnie różne od siebie - wielkością i kształtem? Czy ktokolwiek zafundowałby sobie coś takiego za swoje oszczędności?

Dodatkowo okazało się, że jedwabny szew nie został wyjęty, wrasta w chrząstkę. Lewe ucho zagoiło się, prawe ze szwem, wciąż jest czerwone, swędzi, kłuje, nie mogę spać na boku (chrząstka wybija się ponad skórę i sprawia ból, śpię na poduszce z otworem lub na plecach) minęło już pół roku - czyli czas, w jakim powinnam być ostatecznie zadowolona z efektu.

Wszystko było wykonywane prywatnie. Kolejna operacja to koszt 5500 zł (wraz z wizytami kontrolnymi): 

Prawe ucho - wycięcie bolącej chrząstki na czubku + wyjęcie szwu. 

Lewe ucho -  zmniejszenie i uformowanie ucha na podobieństwo prawego. 


Chcę uniknąć zabiegu w okresie: czerwiec-sierpień, jednak prawdopodobnie nie zdążę, ponieważ mam alergię objawiającą się  katarem, dusznościami i stanem podgorączkowym (ogólne przemęczenie organizmu podczas reakcji alergicznej). Czeka mnie 10 dni chodzenia w opatrunku na głowie. Każda wysoka temperatura nie sprzyja gojeniu. Po pierwszej operacji dostałam odparzeń i bolących krost na czole od bandaża, przez który skóra nie oddychała. W nocy nie mogłam spać z bólu (był niestety gorszy, niż same rany pooperacyjne). To zaniepokoiło lekarza, ponieważ obawiał się infekcji w uszach przez ropne zmiany na czole. Był zaskoczony stanem mojego trądziku, ponieważ w dni operacji byłam podleczona lekami przeciwtrądzikowymi.

Od stycznia sprzedaję wiele swoich rzeczy z mieszkania, aby mieć na operację, sprzedaję nowe prezenty od najbliższych, ponieważ mimo, że pracuję, po opłaceniu kosztu wynajmu pokoju oraz rachunków, zostaje mi 400 zł na życie, w tym na najważniejsze leki przeciwtrądzikowe, przeciwalergiczne, na rozszerzanie oskrzeli (których niestety nie kupuję regularnie) oraz na naturalne kosmetyki, które nie powodują u mnie reakcji alergicznych (moja twarz nie toleruje nawet najdelikatniejszych kosmetyków dla dzieci).


Chciałam poczuć się lepiej, nie chować się i nie zachowywać jak dzikus, bo wiatr odsłania moje kompleksy. A ta operacja dała mi nadzieję. Każda zewnętrzna zmiana naszego opakowania daje nam 100+ do pewności siebie, ja nie posiadam tej siły co inni ludzie z powodu depresji. Wybrałam taką alternatywę, która była dla mnie strzałem w 10, gdyby nie to, że stało się inaczej.

Byłabym wdzięczna za każdą małą złotówkę, która mnie odciąży finansowo i pomoże poprawić to, co niestety nie było do przewidzenia po operacji.

Dziękuję :)

Justyna

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online
1 zł  z 5 500 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Justyna Lewandowska - awatar

Justyna Lewandowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij