Na rower do jeżdżenia do szkoły

Cześć, mam na imię Antek. Piszę ten tekst z nadzieją, że ktoś z Was zechce zatrzymać się na chwilę i przeczytać moją historię.

Mam 14 lat i jedno wielkie marzenie – mieć swój własny rower. Nie chodzi o coś wypasionego czy drogiego – po prostu o rower, na którym mógłbym dojechać do szkoły, pojechać z kolegami na wycieczkę, poczuć trochę wolności. Niestety, moja rodzina nie ma teraz możliwości, by kupić mi nowy rower. Każda złotówka idzie na ważniejsze potrzeby.

Nie proszę o wiele – tylko o szansę. O to, by móc cieszyć się czymś, co dla wielu jest codziennością. Uwielbiam jeździć na rowerze. Stary rower, który miałem, już dawno się zepsuł i nie da się go naprawić. Bardzo za tym tęsknię.

Każda, nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie. Pomóżcie mi spełnić marzenie – marzenie, które dla kogoś może być tylko przedmiotem, a dla mnie będzie symbolem wolności, radości i dzieciństwa, które mija tak szybko.

Dziękuję z całego serca za przeczytanie mojej historii i za każdą okazaną pomoc.
Antek