Cześć!
Nie będę tu opowiadać wzruszającej historii o tym, jak telefon wpadł mi do jeziora ratując psa – po prostu... mój obecny ledwo zipie.
Ekran pęknięty, bateria trzyma tyle co nic, a aparat robi zdjęcia jak ziemniak z 2009. Trochę wstyd. Chciałbym ogarnąć coś normalnego, żeby móc rozmawiać, robić zdjęcia, czasem odpalić mema, a nie tylko patrzeć na ładowanie przez pół dnia.
Cel? 1900 zł – to nie najnowszy iPhone, spokojnie – po prostu przyzwoity telefon, który przetrwa więcej niż jedną zimę.
Jeśli masz luźną piątkę i chcesz pomóc randomowej osobie z Internetu – będę mega wdzięczny. Jeśli nie – i tak dzięki za przeczytanie.
Nie mam nic do zaoferowania w zamian poza dobrą karmą i uśmiechem do ekranu.
Dzięki!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!