Zbiórka Chcemy przetrwać.. - zdjęcie główne

Chcemy przetrwać..

1 640 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Jak nie zawieść dziesiątek psich serc ?

Jak spojrzeć Im w oczy wiedząc, że nie mamy środków na ratowanie ich życia i zapewnienie Im zdrowia ?

Każdego dnia odmawiamy pomocy i zastanawiamy się jak zapewnić byt, tym które są pod naszą opieką. 

Tysiące uratowanych zwierząt, setki przejechanych kilometrów, dziesiątki odwiedzonych lecznic, tysiące złotych wydanych na leki, niezliczone godziny wolontariatu..Tak wygląda nasza codzienność od wielu lat. 

Obecna sytuacja wyczerpuje, powoduje ogromna frustrację a bezsilność nie daje sił do działania. Nigdy nie było tak trudno jak teraz. 

Moje życie jest związane z pomaganiem od ponad 12 lat - warto zaznaczyć, że od zawsze obok była rodzina, dzieci moje własne zwierzęta i normalna praca.Fundacja powstała w 2016 roku i żyje równolegle z moim życiem.Od jakiegoś czasu stała się moim największym przekleństwem bo jestem bardziej wrażliwa od innych, chciałam coś zmienić w tym chorym świecie, robić rzeczy, które mają sens, pomagać tym którzy sami nie poproszą o pomoc.

Niestety niewyczerpane pokłady energii kiedyś jednak się kończą..Zwłaszcza wtedy kiedy nie dajesz sobie prawa do odpoczynku i nie robisz nic aby złapać w życiu równowagę.

Prowadzenie Fundacji jest jak prowadzenie firmy, tyle że bez zysku,  wiecznie musisz walczyć o pieniądze, żeby ratować świat.Inflacja, podwyżki, sytuacja geopolityczna bardzo mocno odbiła się na wszystkich organizacjach pozarządowych zwłaszcza na tak małych organizacjach jak nasza.

Nasza działalność to wolontariat, nie mamy etatowych pracowników, biura, azylu, nie pobieramy wynagrodzenia.

Każdy dzień wypełniony jest pracą na rzecz zwierząt:

- przeprowadzamy interwencje

- ratujemy zwierzęta z ulicy bezdomne i porzucone

- reagujemy na spływające do nas prośby o pomoc

- pozyskujemy darczyńców

- jesteśmy oskarżycielem posiłkowym w sprawie przeciwko właścicielowi prywatnego schroniska dla Zwierząt Happy Dog

- działałyśmy w gminnej komisji ds. zwierząt i pojawiamy się na sejmowych komisjach dotyczących praw zwierząt

- nieustannie od 25 lutego pomagamy zwierzętom i ludziom na Ukrainie.

Dla wielu osób historia psa, czy kota kończy się, kiedy jest zabezpieczony. Dla nas wtedy dopiero wszystko się zaczyna...  Szukanie domu tymczasowego czy miejsca w hotelu, transport, lecznice, podejmowanie decyzji co do diagnostyki i leczenia, zapewnienie psu wyprawki – potem systematyczny kontakt z Jego tymczasowymi opiekunami, posty w social mediach, pozyskiwanie funduszy, zajmowanie się procesem adopcyjnym, w jednym domu kończy się karma, w drugim zaczynają problemy behawioralne, a w trzecim - zdrowotne. 

Pracy jest dużo. W tle zawsze stres, bo nigdy nic nie układa się bez problemów.

W tej chwili musimy opłacić faktury z lecznic i hoteli, zapewnić naszym podopiecznym karmę oraz zebrać środki na dwa  zabiegi stomatologiczne, operacje ortopedyczną i mastektomię.

Prosimy o pomoc w imieniu naszych podopiecznych.

1 640 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 26

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Marta - awatar
Marta
50
Weronika - awatar
Weronika
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
AGA.Z. - awatar
AGA.Z.
50
Monika Dobosz - awatar
Monika Dobosz
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Maurycy Chełmiński - awatar
Maurycy Chełmiński
60

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij