Chcę odzyskać siebie

Cześć, jestem Tosia :)

Kocham czytać, piec torty, chleb i ciasta, tańczyć i podróżować — po prostu być w ruchu i cieszyć się życiem.

Tak opisałabym siebie kiedyś, zanim zachorowałam.
Od ponad 4 lat moim codziennym towarzyszem jest anoreksja. Na początku wydawało mi się, że to moja przyjaciółka - dawała poczucie kontroli, siły i wyjątkowości. Dziś wiem, że to była iluzja. Anoreksja to choroba, która pochłania człowieka jak czarna dziura - krok po kroku zabiera zdrowie, energię, chęć do życia, pasje, relacje i marzenia. Zabiera wszystko...Przez długi czas wierzyłam, że nad nią panuję. Niestety pomyliłam się, to ona ma władzę nade mną.

Mam zaledwie 18 lat i wiele trudnych doświadczeń za sobą -leczenie anoreksji w szpitalach , próby samobójcze, silną depresję a teraz doszła kolejna diagnoza osteoporoza, która jest poważnym skutkiem niedożywienia.
Ta diagnoza mnie przeraziła. Zrozumiałam, że jeśli nie zacznę się leczyć teraz, mogę wkrótce stracić nie tylko sprawność, ale i życie.
Anoreksja to nie fanaberia i nie pogoń za szczupłością. To śmiertelna choroba psychiczna – choroba ciała, duszy, lęku, życia w samotności i bólu.
Każdego dnia odbiera siły, radość i nadzieję, że kiedyś będzie lepiej i normalnie.

Ale ja już nie chcę tak żyć!!!

Chcę odzyskać siebie.
Chcę spełniać marzenia, chcę skończyć studia, chcę w przyszłości otworzyć swoją piekarnię, chcę mieć siłę na sport i taniec.

Chcę podróżować, śmiać się, żyć bez lęku.
Chcę być wolna i zdrowa!
Mam cudowną rodzinę, która od zawsze wspiera mnie z całych sił, ale wiem, że teraz sama nie da rady.
Potrzebuję specjalistycznej, całodobowej, kompleksowej pomocy w ośrodku leczenia zaburzeń odżywiania prowadzonym przez Fundację Drzewo Życia.

To dla mnie ogromne wyzwanie, ale też jedyna szansa, żeby powiedzieć anoreksji „STOP” i rozpocząć prawdziwą walkę o życie.

Koszt 6-tygodniowego turnusu to 21 000 zł, dlatego proszę pomóżcie mi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo to krok w stronę mojego zdrowia i nowego życia oraz dodatkowa motywacja dla mnie, bo tyle osób mnie wspiera. 

Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy zechcą pomóc mi wrócić do świata, w którym jest miejsce na uśmiech, marzenia i miłość do życia.

Tosia