Anna Sutowicz
Czy mogę prosić Cię o jedną złotówkę na jedzenie na leki życie?🙏🙏 Wózek to moje życie cierpienie 😰 Pomóż mi proszę jakoś przetrwać 🙏😰
Mam na imię Ania, mam 36 lat. Moje życie od urodzenia to codzienny ból i wózek inwalidzki 😰 Pierwsze 9 lat spędziłam w szpitalach. Przeszłam 5 operacji. Moja choroba to Artrogrypoza czyli wrodzona sztywność stawów i zanik mięśni. Od kilkunastu lat choroba postępuje, powodując tym samym silne dolegliwości. Choruję też na anemię, osteoporozę, reumatoidalne zapalenie stawów, migreny, zaburzenia hormonalne, zaburzenia hematologiczne, refluks żołądka, uchyłki jelit, ostatnio też stwierdzili wodę w płucach, torbiel jajnika. W zeszłym roku w październiku stwierdzono u mnie ropowicę lewej nogi ☹️ od tamtej pory przeszłam trzy operację, pięć razy byłam w szpitalu 😰 niestety nie jest to wyleczalne, jedyną skuteczną metodą jest amputacja nogi. Na ten moment lekarze podleczają i na chwilę jest spokój. Ale to jest życie jak na bombie, nie wiadomo kiedy ropa wytworzy się w nodze.
Moje leczenie jest bardzo drogie. Wchodzą w to leki stałe, środki opatrunkowe, podkłady do nietrzymania moczu, chusteczki do tego samego celu oraz bielizna mesyczna z apteki. Utrzymuję się z renty socjalnej. Często zdarza się że muszę wybrać czy zapłacić mieszkanie czy kupić leki, czy kupić żywność.
Dlatego zwracam się do Was o pomoc o symboliczną złotówkę.
Pomóżcie mi godnie żyć 🙏
Czy mogę prosić Cię o jedną złotówkę na jedzenie na leki życie?🙏🙏 Wózek to moje życie cierpienie 😰 Pomóż mi proszę jakoś przetrwać 🙏😰
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Mirosław Staniszewski
Pozdrawia cię Mirek z Zlocienca
Anonimowy Darczyńca
Pani Anno, życzę pani dużo zdrowia i spokoju!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia życzę