Łódzki gołębnik dla sierot

Ewelina, nasza łódzka, niezastąpiona wolontariuszka ma pod swoimi skrzydłami około 100 ptaków, z czego znaczna część to gołębie, które z powodu niepełnosprawności, rasy nieprzystosowanej do życia na wolności czy innych, ważnych powodów, pozostanie pod jej dożywotnią opieką.

Wielu jest też takich, które wymagają jedynie czasowej opieki i rehabilitacji

Niektóre muszą się podkurować, następnie dorosnąć i nauczyć ptasich obyczajów zanim będą mogły lecieć na wolność

Są też dzikie grzywacze i sierpówki, które szczególnie źle znoszą pobyt u człowieka. Ich zszargane nerwy wymagają sporo zrozumienia i delikatności 

Przyjmuje od kilku do kilkunastu zgłoszeń dziennie z Łodzi i okolic. Ptasie potrzeby są coraz większe - a miejsca coraz mniej. Oczywiście nie wszystkie ptaki to gołębie - ma u siebie także sporo tych najmniejszych z naszych podopiecznych, nad którymi opieka wymaga mnostwo cierpliwości, delikatności i czasu

Na tym nie koniec, bo krukowate, choć trafiają się Ewelinie rzadziej, niż gołębie, także otrzymują od niej stosowną pomoc :)

Trafiają do niej także ptaki gospodarskie i ich dalsi, dzicy kuzyni: kurki, kogutki, kaczki, gąski...

Nie zabrakło też bocianów, które po ubiegłorocznej rehabilitacji i przezimowaniu u Eweliny wracają w tym roku na wolność :)

Tę zbiórkę dedykujemy Ewelinie - musimy uzbierać fundusze, na budowę pierwszego, łódzkiego, gruszętnikowego gołębnika. Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą będzie to możliwe. <3