Pomóż w walce z rakiem w szyi

Witajcie sprawiedliwi i mądrzy ludzie.

Mam na imię Piotr. Jeszcze kilka miesięcy temu miałem poukładane, zorganizowane życie i plany na przyszłość. Niestety. Otrzymałem kilkanaście tygodni temu wyrok. Rak w szyi zaawansowany w stopniu nieoperacyjnym jak na razie a powodujący problemy neurologiczne, zaburzenia głosu, mowy, słuchu. Rozpoczęła się długa bardzo męcząca droga terapii czyli 6 tygodni naświetlań i 7 wlewów chemii po której występują zaburzenia smaku więc do zjedzenia czekololwiek czuję wstręt. Tak, doznałem krzywdy, zdrady własnego ciała które postanowiło się zbuntować. Tą krzywdę będę odczuwać do końca swojego życia bo następstwa radioterapii będą nieodwracalne. Depresja, codzienny stres, napady nerwicowo lękowe to tylko drugi wierzchołek tej samej góry choroby. Zawszę sam dodawałem wsparcie i otuchę innym ludziom a teraz sam potrzebuję pomocy. Niestety, czasem przychodzą gorsze dni w życiu jakie mogą spotkać każdego człowieka i wtedy rodzą się pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi. 

Dla was, kochanych i sprawiedliwych aniołów wsparcie to tylko mała kropla z urodzajnego deszczu ale kropel wiele potrafi stworzyć rzekę pomocy w potrzebie. 

Od trzech miesięcy do teraz nie mogłem pracować w pełnym wymiarze czasu z uwagi na liczne badania w szpitalach ale jeszcze mogłem cokolwiek odpracować. Niestety obecnie ze względu na pogarszający się stan zdrowia nie jestem w stanie pracować a każdy przewlekle chory człowiek wie jak szybko kurczą się jakiekolwiek oszczędności. 

Ponieważ mój stan zdrowia będzie wymagał również kosztownego specjalistycznego leczenia aby móc powstrzymać powikłania proszę Was kochani o wsparcie abym mógł przetrwać ten trudny czas i nie stracić woli do walki. Wsparcie pomoże mi w późniejszej rehabilitacji, w tym odbudowie stanu uzębienia które zostało usunięte aby mogła być radioterapia, ćwiczenia ze specjalistami od głosu i słuchu, prywatne zabiegi specjalistyczne oraz prawdopodobnie długa dieta specjalistyczna. Być może z pomocą Was, dobrych ludzi uda mi się pokonać przeciwności losu i za okazaną pomoc bardzo Wam wszystkim dziękuję!