Witam, zrzutka powstała na rzecz pomocy dzikim kociakom z pola. Każdego dnia staram się „przekraczać granicę” i podchodzić bliżej ich miejsca zamieszkania. Mieszkają pod wjazdem na polu w betonowej rurze, położyłem tam koc, niestety nie zdał egzaminu (warunki atmosferyczne nie sprzyjają). Na początek suma nie jest ogromnie duża, jest adekwatna do tego, co jest najpotrzebniejsze na ten moment. Czyli karma i drewniany domek, do którego włożę słomę. Kotki na szczęście są jeszcze na tyle młode, że jest jeszcze trochę czasu na to, aby zaufały człowiekowi. Kiedy będzie możliwość bezproblemowego złapania ich, zabiorę je do domu i z czasem będę szukał dla nich nowego domku (z obowiązkiem kastracji). Jeżeli nadarzy się okazja, wrzucę tutaj kilka zdjęć młodych, póki co uciekają na widok człowieka do miejsca, w którym czują się bezpiecznie, czyli tej betonowej rury. Kotka, ich mama - kręci się w pobliżu, również jest dzika i z tego co udało mi się dowiedzieć ma około 6/7 lat.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!