W ubiegłym roku 2024 moje życie się zmieniło na skutek wypadku samochodowego na drodze ekspresowej S17. Sprawca nie został ukarany za swój czyn. Jechał w chwili wypadku około 150 km/h gdy ja 90 km/h. Ostatecznie po nagłym i precyzyjnym uderzeniu wylądowalismy z żoną w rowie i obrocie 270 stopni. Nie miałem możliwości odzyskać z ubezpieczenia sprawcy choćby za pokrycie kosztów leczenia i zadośćuczynienia. Nie było to auto prywatne a "służbowe" w dodatku wojskowe.
Sprawa została umorzona, a ja otrzymałem:
* ograniczony wgląd w akta sprawy, w tym nie wiem jak zeznawał kluczowy świadek z auta sprawcy i co się wydarzyło chwilę przed wypadkiem
* Dokumentację ze szpitala otrzymałem po DZIESIĘCIU miesiącach i kilkukrotnym ponagleniu bez słowa wyjaśnienia ze strony szpitala. Kluczowa karta z wywiadu medycznego nie była wypełniona przez lekarza przyjmujacego.
* Wypisany ze szpitala po 12 godzinach pomimo, że nie byłem w stanie się poruszać przez ponad miesiąc od wypadku.
* Brak możliwości wglądu do opinii biegłego lekarza, pomimo wysłania stosownego pisma z kompletem dokumentacji medycznej. Nie wiadomo, czy biegły się z nią zapoznał wogóle.
Zdjęcie ku przestrodze, jak się kończy spokojna jazda z amatorem szybkiej jazdy na drodze który pozostał bezkarny.
W wyniku wypadku mam do długotrwałej rehabilitacji, kręgosłup, odcinek L4-L5-S1 oraz lewe biodro. Rehabilitacji nie mogę zaniedbać. W 2024 roku odbyłem cztery rehabilitacje, natomiast w obecnym niestety ani jedno gdyż trudno było o wystawienie skierowania. Jeżeli uda mi się w tym roku być na rehabilitacji na fundusz odbędzie się ona dopiero we wrześniu. Kwalifikacje na rehabilitację mam dopiero w połowie lipca. Koszt jednej sesji prywatnie - 10 zabiegów rehabilitacji to kwota rzędu 1500 złotych. Chciałbym wykupić przynajmniej trzy sesje rehabilitacyjne oraz ćwiczenia w basenie z obciążeniem. A pozostała cześć przeznaczę na pokryciu kosztów za zakup auta /raty/.
Zdjęcie pokazuje przykładowy zestaw zabiegów, przy czym zgłosilem się na rehabilitację innej części ciała (biodro) a dostałem na inną (kręgosłup) z możliwością dokupienia.
Obecnie mam większe trudności z biodrem, profilaktycznie choć rzadko korzystam z pomocy ketonalu. Jednak on uśmierza tylko ból a ja potrzebuję czynnych ćwiczeń w obciążeniu, lasera, prądy oraz masaże. Przebywając w sanatorium doskonale dobrano mi zabiegi i chciałbym to kontynuować. Niestety jest to dość utrudniona kwestia. Bo inny lekarz to inna koncepcja (zdjęcie powyżej). Idziesz do poradni rehabilitacyjnej z innym schorzeniem a dostajesz na inne.
Proszę o Waszą pomoc. Będę wdzięczny za każdą wpłate
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!