WZJG i zapalenie dróg żółciowych

Jestem mamą 15 letniego Karola u którego w czerwcu b.r. zdiagnozowano rzadkie dwie choroby autoimmunologiczne- zapalenie dróg żółciowych i wrzodziejące zapalenie jelita grubego z nadżerkami w stopniu mocno zaawansowanym i podejrzenie o chorobę Leśniewskiego Crohna. (Wypisy ze szpitali do wglądu) Według lekarzy są to choroby przewlekłe, nieuleczalne a przebieg może być ciężki do przeszczepu wątroby, nowotworu jelita grubego ze stomią włącznie a leki trzeba brać do końca życia i nie wszystkie są refundowane. W pierwszym momencie był to dla mnie szok i niedowierzanie,że mogło nas to spotkać i przepłakałam wiele nocy a potem zaczęła się WALKA,walka o Karola-o wyleczenie i uzdrowienie.Choroby te,wywołują ogromny stres i dyskomfort życia, gdyż biegunki mogą pojawić się w nieoczekiwanym miejscu i porze.Karol jest wrażliwym chłopcem,ma wiele planów i marzeń w których choroba ta może wszystko utrudnić i zniweczyć.Odziedziczył talent po tacie,plastyczny jak i muzyczny.Jest uczniem Liceum Sztuk Plastycznych o kierunku -Techniki Graficzne.Marzy o tym aby zostać architektem w przyszłości. Gra na pianinie i uczy się grać na gitarze. Dlatego,że sama jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym i czekam na operację kolana, nie mogę podjąć dodatkowej pracy czy wyjechać do pracy za granicą, gdzie przez jakiś czas dorabiałam dorywczo opiekując się seniorami. Nasz budżet w związku z tym jest mocno ograniczony a chciałabym zapewnić synowi najlepszą opiekę specjalistów takich  jak- hepatolog,gastrolog,dietetyk,psycholog który pomoże uporać się w tej chorobie, różnego rodzaju terapie,wizyty w klinice leczeniem akupunkturą specjalizującą się układem pokarmowym i oczywiście leki potrzebne ,które jak już wspomniałam nie wszystkie są refundowane,jak i suplementacja potrzebna do zregenerowania organizmu aby miał siłę walczyć z chorobą.W tej chwili jest mocno osłabiony i podłamany. Chciałby funkcjonować jak jego rówieśnicy. Jest młody więc trzeba działać i szukać sposobu na wyciszenie tych chorób. Teraz kiedy moje dziecko zachorowało znam realia leczenia na NFZ. Dlatego większość wizyt prywatnie,m.in. konsultacje dietetyczne. Dostaliśmy listę badań,których nie ma oczywiście na liście NFZ a koszty są wysokie. Do tego lista nowych suplementów i podane linki ,skąd można je zamówić. Koszt wizyt i dojazdów jest wysoki. Szukam też pomocy w naturalnej medycynie.Edukuję się,pogłębiam wiedzę i wierzę w to,że uda nam się pokonać te paskudne choroby, przecież "Wiara czyni cuda". Potrzebne nam tylko wsparcie innych. Pomóżmy Karolowi znowu przywrócić uśmiech,pozytywne nastawienie i wiarę na lepsze jutro.