Zbiórka na leczenie i spłatę

Dzień dobry,

Nazywam sie Mateusz mam 25 lat, cztery miesiące temu zostałem pobity przez nieznane mi osoby które bezkarnie wciąż są na wolności, po pobiciu pojawiły się problemy z kregosłupem a następnie z chodzeniem, przez problemy ze zdrowiem pozbyłem się pracy a w domu rodzinnym byłem jedyną osobą która zarabiała na zycie. Ojciec od paru lat walczy o rentę ponieważ wycięto mu dwa dyski i wszczepiono kosze, matka również schorowana od czasu do czasu dorabia przy sprzątaniu ale niestety to nie wystarcza nawet na rachunki nie wspominając o jedzeniu. Ja sam miesięcznie wydawałem z wypłaty około 1600 zł na opłacenie wszystkich rachunków resztę dawałem rodzicom i z tego żyliśmy, teraz od paru miesięcy nie mamy źrodła dochodu a długi rosną, sam nie jestem w stanie normalnie chodzić ani ruszać lewą ręką na tyle swobodnie żeby pojść do pracy ból jest nie do zniesienia, po moim wypadku zapożyczyłem się na tak zwane chwilówki z nadzieją że ze mną to nic poważnego i szybko wrócę do pracy niestety byłem w błędzie, nie spłacając ich na czas zadłużenie wciąż wzrasta a ja już nie mam nawet od kogo pożyczyć pieniędzy na spłatę chociaż części zadłużenia nie wspominając o moim leczeniu, z całego serca proszę Państwa o pomoc , wiem że nie jestem jedyny i są bardziej potrzebujący ode mnie ludzie ale mimo wszystko liczę na pomoc i zgłosiłem się tutaj ponieważ straciłem już nadzieję na cokolwiek czuje ze wpadam w depresję jesteście moim jedynym ratunkiem, za pomoc bedę wdzieczny , podziękuję każdemu z osobna za jakąkolwiek wpłatę która pomoże mi wyjść z tego dołka i pomoże mi wstać żebym mogł zacząć normalnie funkcjonować pojść do pracy i spłacić wszystko i wszystkich a potem zacząć normalnie żyć.