Żeby na chwilę zaznać szczęścia

Cześć wszystkim, razem z moim narzeczonym chcielibyśmy pojechać na wakacje aby odpocząć od wszystkich smutnych sytuacji które nas spotkały. Otóż wszystko zaczęło się gdy pierwszy raz zaszłam w ciążę,na początku wszystko było okej lecz niestety w 3 miesiącu dostałam silnego krwotoku i było to jednoznaczne z utratą dziecka. Ta sytuacja bardzo nas dobiła psychicznie, jednak po niecałym roku od tamtej sytuacji zaczęliśmy się starać i drugi raz zaszłam w ciążę, od samego początku bardzo się martwiliśmy i mimo że nie było nas na to praktycznie stać chodziłam do prywatnej kliniki na wizyty, lekarka za każdym razem mówiła że wszystko jest okej i wypisywała najdroższe badania .... Niestety dwa dni po moich urodzinach na wizycie kontrolnej usłyszałam że niestety ale serduszko nie bije.... Załamałam się jeszcze bardziej... Po pewnym czasie zaczęliśmy się ponownie starać jednak nic z tego nie wychodziło, wiedziałam że z moim organizmem będę mieć utrudnione zajście w ciążę ale gdy ostatnio poszłam na badania i zobaczyłam wyniki zamknęłam się w sobie. Okazało się że mam zespół policystycznych jajników, podwyższone chormony które mogą wytwarzać się przez guza na przysadce mózgowej i problem z owulacją. W momencie gdy tak bardzo pragnęliśmy dziecka stało się to praktycznie nie możliwe. Żeby unormować hormony muszę iść na dosyć czasochłonną i kosztowną terapię oraz dalsze badania. Na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała że zespół policystycznych jajników może pogarszać się od stresu i że powinnam jak najwięcej odpoczywać a najlepiej gdzieś wyjechać lecz niestety na ten moment nas na to nie stać, narzeczony ma stałą pracę, ja aktualnie musiałam zrezygnować na najbliższy czas z pracy. Jeżeli ktoś chciałby pomóc nam może wpłacić chociażby 1 zł, jeżeli nie uzbieramy całej kwoty wszystko zostanie przeznaczone na moje dalsze leczenie które jeszcze jestem w stanie opłacić. Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy.