Błagam o pomoc

Witam serdecznie wszystkich.

Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę prosić kogoś o pomoc bo zwykle musiałam sobie radzić sama. Jestem jeszcze w bardzo młodym wieku a już życie postanowiło mnie wiele nauczyć. Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc, ponieważ nie mam z czego zapłacić rat a odsetki cały czas rosną boje się że niedługo będzie na wszystko za późno. Pożyczki wzięły się stąd, że moja rodzina się posypała, zostałam sama z mamą która po odejściu taty wpadła w ciężką depresje. Ja pracując i studiując jednocześnie przynosiłam niewielkie pensje do domu a za coś trzeba było opłacić wszystkie rachunki wyżywić domowników, zadbać o zwierzęta. Przeszłam bardzo długą drogę aby moja mama doszła po tym wszystkim do siebie, żeby odzyskała komfort psychiczny oraz wyszła z ciężkiej depresji. Mój ojciec nie interesował się naszym losem, czy będziemy mieć za co zjeść, czy sobie radzimy. Wszystko spadło na moje barki, starałam się wiązać koniec z końcem i stąd pojawiały się nowe pożyczki.
Proszę pomóżcie mi spłacić znaczną część aby moja mama nie martwiła się że stracimy dach nad głową 🥺