Maciej Grzesiak
Nasz Foxiu jest już po operacji amputacji łapki. Przyzwyczajamy się razem do nowej sytuacji, chociaż Foxiu radzi sobie zdecydowanie lepiej niż my. Już w dniu amputacji miał wielkie pragnienie spacerów i zabawy! I ku naszemu zdziwieniu - dawał radę. Widzimy, że wraz z odciętą łapką - odszedł Foxiemu również ogromny ból, który towarzyszył mu od paru tygodni. Ja natomiast na każdym spacerze z Foxym idę za nim i płaczę, ciężko mi przyzwyczaić się do tego widoku.
Na trzech łapkach radzi sobie bardzo dobrze, bo już wcześniej chorą łapkę trzymał w powietrzu i bardziej mu ona przeszkadzała, niż pomagała. Jednak po chwili spaceru męczy się bardzo i nie ma siły iść dalej. Będziemy Foxia obserwować i zobaczymy, czy aby wrócił do sprawności wystarczy rehabilitacja u zoofizjoterapeuty, czy konieczna będzie proteza łapki. Z informacji, które zdobyliśmy wynika, że czasami proteza potrafi pogorszyć stan zdrowia psa, ponieważ mogą pojawić się w nieistniejącej już łapce bóle fantomowe. Mamy również wielką nadzieję, że cały nowotwór został odcięty wraz z łapką; że nie zdążył się rozprzestrzenić dalej. Bardzo zależy nam, żeby ten drastyczny krok przedłużył Foxiemu spokojne i zdrowe życie.
Niesamowicie wzrusza nas, jak nasz przyjaciel radzi sobie w nowej sytuacji. Jego cudowny charakter pozostał niezmieniony i Foxiu nadal jest kochanym sobą, tylko teraz bez bólu. Na tę chwilę najbardziej przeszkadza mu kołnierz na szyi!
Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie. Jesteśmy wzruszeni, bo nie spodziewaliśmy się, że będzie ono aż takie wielkie! Piszecie do nas ze wsparciem, jesteście żywo zainteresowani naszym przyjacielem i przynosicie mu smaczki!
DZIĘKUJEMY! Dobro zawsze wraca❤️
Na stronie zbiórki będziemy aktualizować naszą historię, dlatego co jakiś czas tu zaglądajcie!
Shayneen & Charlie
Będzie dobrze! Trzymam kciuki, a Charlie łapy <3
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki za Foksiaka!