Jest sobie piesek który wabi się Jerry i ma 14 lat. Jerry całe życie spędził na wsi na łańcuchu przy kiepskiej budzie i u boku pijaka. Został odebrany interwencyjnie i wreszcie zaznał odrobiny szczęścia i miłości z kochającą rodziną. To szczęście niestety nie trwało długo...
Jerry po kilku miesiącach pobytu w domu zaczął niedomagać. Rodzina zabrała pieska do weterynarzy, niestety stan jego jest bardzo poważny. Ma niepokojące objawy neurologiczne-kręci się w kółko, jego łepek jest przechylony na jedną stronę,zatacza się... Bez badania tomografii komputerowej nikt nie jest w stanie określić co stało się z Jerrym że nagle z pełnosprawnego pieska jest psem który ledwo trzyma się na łapach...
Dla rodziny Jerrego to szok i bardzo smutny widok który łamie im serca...Opiekunowie wydali już dość dużo środków na wizyty u weterynarzy i dotychczasową terapię sterydową,antybiotykową i kontrole. Chcieliby móc porządnie zdiagnozować Jerrego i cieszyć się jeszcze jego obecnością bo bardzo go kochają. Przeszkodą jest duża kwota - 900 zł za badanie pieska tomografem gdyż rodziny nie stać na taki wydatek.
Serdecznie proszę o pomoc Jerremu i z góry dziękuję. Piesek mógłby mieć jak najszybciej przeprowadzoną tomografię głowy jednak bez środków nie uda się mu pomóc a on tak bardzo chciałby jeszcze żyć, teraz kiedy zamiast łańcucha jest własna poduszka i miseczka i buziaki i ręce które głaszczą...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Paulina Wieczór-Szczerbowicz
Powodzenia ❤️