Kamil Sobolewski
Hey! Termin operacji już ustalony na piątek 17.02.23
Trzymajcie kciuki :)
Ta mała piękność ze zdjęcia trafiła do mojego domu kilka lat temu już jako dorosły piesek i z miejsca stała się najważniejszym członkiem rodziny. Pusia bo tak brzmi jej oficjalne imię, ze względu na swe spokojne usposobienie i pluszowy charakter szybko została przemianowana na Misiola aka Serduszko Włochate i żyła szczęśliwie rozpieszczana, w całkiem dobrej kondycji i zdrowiu... aż nastała feralna grudniowa niedziela od której rozpoczął się nasz dramat.
Czwartego grudnia ubiegłego roku Misiol w krytycznym stanie trafiła do kliniki weterynaryjnej w Poznaniu, gdzie stwierdzono u niej ropomacicze i wykonano operacje. Wydawać by się mogło że sytuacja opanowana, kilka wizyt kontrolnych, leczenie farmakologiczne i w niedługim czasie wszystko wróci do normy...
NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Pusia nabawiła się ostrej anemii przez co konieczne było kilkutygodniowe karmienie przez sondę i kosztowne wizyty w klinice, praktycznie co kilka dni. Jednak nie to jest najgorsze. Dzień po powrocie do domu zauważyłem że, coś złego dzieje się z prawym okiem mojego pupila.
Diagnoza; ropostek, duży wrzód w gałce ocznej uszkadzający rogówkę, przy tym niesamowicie bolesny. Kolejne wizyty w klinice, "frezowanie" oka, dwa miesiące w kołnierzu ochronnym, podawanie kropel, surowicy - wszystko na nic. Konieczny jest kolejny zabieg operacyjny polegający na wypełnieniu ubytku w rogówce i w tym celu uruchomiłem tę zbiórkę.
Do tej pory koszty operacji, leczenia a także częstych dojazdów do oddalonego o 50 kilometrów Poznania wyniosły ponad 10 tysięcy złotych i całkowicie pochłonęły moje oszczędności a także dość mocno komplikują mój bieżący budżet. Operacje wyceniono na ponad 2 tysiące złotych, koszty dalszego leczenia; wizyt kontrolnych, leków oraz koszty transportu zapewne podwoją tę kwotę.
Kocham ją nad życie i nawet przez sekundę nie żałowałem wydanych pieniędzy ale, niestety już nie jestem w stanie samemu ponieść kolejnych kosztów dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Niczego tak nie pragnę jak tego by Misiol mogła już swobodnie, bez kołnierza i bólu biegać po ogrodzie w poszukiwaniu kocich kup do zjedzenia xd
Za każdą wpłatę będę dozgonnie wdzięczny.
Hey! Termin operacji już ustalony na piątek 17.02.23
Trzymajcie kciuki :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
QUELIPEMYSY
#3
Krystyna
Trzymaj się psinko , zdrówka !!!
Trupizmatyk
Mała cegiełka dużo zdrowia dla pieska!
Shaman
Zdrówka dla Misiola! pozdro