PSIA MATKA i dzieci w ruderze

Jakie szanse na przeżycie ma ślepy miot trafiając do schroniska!?

Polskie prawo jest bezlitosne ale czy nam jako  ludziom wolno bawić się w Boga???

Czy dlatego, że maleństwa nie otworzyły jeszcze oczu czują inaczej niż inne? 

Czy mniej się boją?

Bezdomna matka instynktownie chroniąc swoje dzieci oszczeniła się w szopie na wsi.

Nie umiemy się pogodzić z jej dramatem  ale bez Was nie damy rady im pomóc. 

To już kolejne psy, które przez 3 miesiące trzeba będzie utrzymać, leczyć, zrobić pełną profilaktykę, matkę wykastrować. Obecnie jako osoba prywatna pod opieką mam ok 40 Ogonków. Tylko w sierpniu zabrałam od Wioli Wioleta Maślanek 15 psów. Takich, które były udostępniane masowo na fb ale nie były medialne, nie były ranne, za to były zwykłe, dorosłe, czarne i jakoś dla wszystkich NIEWIDZIALNE. Nie ważne, że spały pod bramą przy ruchliwej ulicy, nie ważne, że siedziały 1,5 miesiąca w ciemnej komórce....Nie zbiórkowe, niewidoczne, niedochodowe, nierasowe czyli takie, które bólu nie czują i można odwrócić głowę. Bo serduszek się nie uzbiera. A do momentu adopcji mogą siedzieć wiele miesięcy czy lat a jak podrosną albo się zasiedzą nie zwykłam wciskać ich komuś innemu pod opiekę żeby brać nowe.

Czy uśpię ślepy miot? NIE. NIE JESTEM W STANIE!

Czy chciałam takie psy? NIE. ABSOLUTNIE! ZOSTAŁAM POPROSZONA O POMOC.

Czy wiem, że narażam się na hejt? TAK. Ale robię to z pełną świadomością. 

NIE ZABIJAM. NIE USYPIAM. KASTRUJE ILE SIŁ RÓWNIEŻ ABORCYJNIE ALE NIE DAM RADY ODEBRAĆ MATCE DZIECI A BEZBRONNYM DZIECIOM ŻYCIA. 

Tylko dlatego, że mamy prawo do du[py.

Czy ktoś mi pomoże?