Hej wszytskim mam na imię Wiktoria, mam prawie dwu letnią córkę i proszę was o pomoc. Mam 24 lata i źle wybrałam w życiu, jestem w trakcie rozwodu z przemocowcem i narkomanem, na wstępie też powiem, że otrzymuje pieniążki na dziecko i też dorabiam przy sprzątaniu, ale 1300 zł to bardzo mało patrząc, że paczka mleka modyfikowanego kosztuje 50 zł. Wniosek o alimenty także złożyłam, ale nie liczę, że dostanę cokolwiek od tego człowieka, bo on widzi tylko siebie. Dlaczego tu jestem i proszę was o pomoc? Bo tak jak co miesiąc żyjemy skromnie, ale szczęśliwie, tak ten miesiąc jest bardzo trudny z uwagi na brak zleceń w pracy, adwokat dodatkowo to wydatek, którego totalnie się nie spodziewałam, a jest niezbędny w walce o moją córkę, bo sama tego nie pociągnę mówiąc w prost,bo nie będę owijać w bawełnę. Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc po prostu w cięższy czasie byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!